Nie zależnie od tego, czy wygra czy nie, Waldemar Tomaszewski tworzy nowy rozdział w historii Litwy. Pierwszy raz zdarza się, żeby kandydatem na prezydenta tego państwa był Polak.

Reklama

>>>Litwini biednieją i boją się o pracę

Z wykształcenia Tomaszewski jest inżynierem. Ma 44 lata. W 1999 roku został przewodniczącym Akcji Wyborczej Polaków na Litwie. Rok później zdobył mandat w litewskim Sejmie. Teraz startuje w wyborach prezydenckich.

Czy ma szansę na zwycięstwo? W sondażach najwięcej głosów, bo niemal 60 proc., zgarnia bezpartyjna Dalia Grybauskaite, która jest unijną komisarz do spraw budżetu. Na drugim miejscu z 7 proc. poparciem plasuje się przewodniczący partii socjaldemokratycznej Algirdas Butkeviczius. Nasz rodak, według sondaży, może liczyć na około 2 proc. głosów.

Reklama