Telewizja Narodowa słynie z umieszczania skandalicznych klipów na portalu YouTube. Jeden z nich przedstawia na przykład grupę narodowych działaczy, którzy przyszli z łopatami na Powązki, żeby wykopać stamtąd ciało Boronisława Geremka - "bo nie powinien leżeć na polskiej ziemi, (...) a najlepsze co zrobił dla Polski, to wziął się zabił" - mówi łysy brodacz z łopatą.

Reklama

>>>Wałęsa: Nie będę dziś świętował z Ganleyem

Tym razem Telewizja Narodowa umieściła na YouTube film z pikiety wyborczej Marii Sendeckiej, kandydatki Libertas do Europarlamentu. Jeden z uczestników pikiety, Grzegorz Wysok, tłumaczy przed kamerą, co sympatycy Libertas myślą o zaproszeniu Lecha Wałęsy do współpracy z irlandzką partią:

p

"Nie wątpliwie było to niewłaściwe posunięcie władz Libertasa, a w szczególności pana Ganleya, który zaprosił pana Wałęsę na konferencję w Rzymie i Madrycie. I z tego powodu musimy wysłuchiwać tu Lublinie uwag krytycznych, zwłaszcza ze środowisk patriotycznych, środowisk represjonowanych w stanie wojennym, które wiedzą, kim był Lech Wałęsa" - mówi Wysok i dodaje, że w Polsce Wałęsa "jest inaczej oceniany niż w Europie, gdzie być może uchodzi on za bohatera, ale... W Polsce wiemy, że był agentem Służby Bezpieczeństwa, następnie miał kontakty z wojskowymi służbami Informacyjnymi no i jako ten agent został desygnowany przez generała Kiszczaka do prowadzenia rozmów w Magdalence i firmowania swoją osobą tych układów" - mówi Wysok.

przeczytaj ciąg dalszy tekstu na drugiej stronie



Reklama

>>>Telewizja Narodowa: "Isabel podstawił Marcinkiewiczowi Mossad"

Narodowy działacz dodaje: "Nigdy nie utożsamialiśmy się z tym panem. Tak samo jest i dziś. Była to niezręczność ze strony władz Libertas, które chciał wizerunek Wałęsy sprzedać za granicę, natomiast w kraju nie pomaga to nam. My zdecydowanie odcinamy się od tego, żeby wałęsa stał się twarzą Libertasa. I tak faktycznie jest on przyjechał tam za pieniądze(...) Mówimy zdecydowanie, Lech Wałęsa nie jest członkiem, sympatykiem i twarzą Libertas."

Maria Sendecka jest kandydatkę LPR do europarlamentu Startuje z listy Libertas w Lublinie. Jest "dwójką" na tej liście

"Lech Wałęsa jest postacią gorącą i budzącą kontrowersje. Libertas nie jest funklubem Lecha Wałęsy. Natomiast uznajemy jego rolę w obaleniu komunizmu i traktujemy go jako symbol polskiej wolności. Dlatego chętnie zapraszaliśmy go na międzynarodowe konwencjie Libertasu" - mówi Artur Zawisza, kandydata z warszawskiej listy Libertas. Co myśli o wypowiedzi Grzegorza Wysoka?

"To nie jest wypowiedź Libertasu, ani nawet kandydatki startującej z listy Libertas. To wypowiedź uczestnika wiecu" - mówi Zawisza i dodaje, że wie kim jest Maria Sendecka, natomiast nie ma pojęcia kim jest osoba oskarżająca Wałęsę.