"Nie było żadnych rozbieżnych zdań podczas spotkania prezydenta Lecha Kaczyńskiego i premiera Donalda Tuska. Spotkanie dotyczyło zbliżającego się szczytu UE i zabiegów na rzecz polskich kandydatów na unijne stanowiska" - mówi szef Kancelarii Prezydenta Piotr Kownacki. "Panowie byli zgodni we wszystkich kwestiach."

Reklama

>>>Tusk szczęśliwy. Kaczyński wspiera Buzka

Pytany o podpis prezydenta pod ratyfikacją Traktatu z Lizbony, Kownacki powiedział, że "nie jest kwestią, czy prezydent podpisze, tylko kiedy". Zaznaczył, że prezydent uzależnia termin podpisania ratyfikacji Traktatu od zmiany decyzji przez Irlandię - ponowne referendum w Irlandii w sprawie Traktatu Lizbońskiego ma odbyć się jesienią.

Kownacki ocenił, że wszelkie sugestie polityków PO, iż decyzja o podpisie ratyfikacji Traktatu z Lizbony ma znaczenie w walce o fotel szefa Parlamentu Europejskiego dla Jerzego Buzka, są wyłącznie "propagandowe". Tymczasem dziś możliwość podpisu traktatu w zamian za nominacje dla Buzka sugerowała... posłanka PiS Elżbieta Jakubiak.

Reklama

>>>Prezydent w grze o Buzka ma asa w rękawi

Jak mówił Kownacki, "nie ma jeszcze oficjalnej kandydatury Buzka". Na razie - dodał - jest to wewnętrzna spraw Europejskiej Partii Ludowej (EPP). Kownacki zapewnił, że jeśli Buzek zostanie kandydatem EPP na szefa PE, prezydent będzie popierał tę kandydaturę. Najpierw jednak Buzek musi wygrać walkę o nominację w obrębie EPP.