Kolarska-Bobińska była jedynką listy PO na Lubelszczyźnie, poparło ją 47 tysięcy wyborców. Teraz pani profesor tłumaczy, że jeśli powiedziało się a, trzeba powiedzieć też b. "Łatwiej wpływać na decyzje będąc w środku, niż trzymając się na zewnątrz, a skoro się za coś wzięłam, to chcę mieć na to wpływ" - przekonuje Kolarska-Bobińska.
"Chcę skupić się na pracy w PE, realizacji mojego programu wyborczego, działalności na rzecz Lubelszczyzny" - dodaje europosłanka. A czego chce od niej Lublin? "Wsparcia jego starań o przyznanie tytułu Europejskiej Stolicy Kultury w 2016 roku" - wskazuje wicewojewoda Henryka Strojnowska.
>>> Kolarska-Bobińska ma na pieńku z UPR
Kolarska-Bobińska chce być członkinią koła PO Śródmieście w Lublinie. Zarząd koła zadecyduje o jej przyjęciu 24 czerwca.
Kolarska-Bobińska jest socjologiem. Pracowała w Polskiej Akademii Nauk. w latach 1991-1997 była dyrektorem Centrum Badania Opinii Społecznej, a przez ostatnie 12 lat kierowała Instytutem Spraw Publicznych.
>>> Migalski: Nazywali mnie sługusem PiS
O zaangażowaniu się w politykę przed eurowyborami zdecydował także politolog doktor Marek Migalski. Znalazł się on na pierwszym miejscu śląskiej listy PiS. On także zasiądzie w europarlamencie.