Piotr Kownacki, szef Kancelarii Prezydenta, przyznał dziś, że kancelaria zrezygnuje z niektórych wydatków, żeby zmniejszyć swój budżet. O cięcia poprosił minister finansów Jacek Rostowski. Jest to związane z nowelizacją tegorocznego budżetu państwa.
"Poleciłem, żeby takie prace wykonać i one będą w terminie wykonane" - zapowiedział prezydencki minister. Termin przedstawienia tych propozycji upływa na początku przyszłego tygodnia.
>>>Prezydent kupuje czterysta mebli
"Na pewno nie da się z tego skromnego budżetu jakichś wielkich kwot uszczuplić, ale być może zrezygnujemy z jakichś zakupów, bez których jesteśmy w stanie do końca roku przeżyć, czy z jakiegoś remontu, jeżeli coś nie grozi katastrofą budowlaną" - mówił minister.
Zaznaczył jednak, że jeżeli budżet prezydenckiej kancelarii zostałby w większym stopniu okrojony, "to byłaby to czysto polityczna akcja zmierzająca do utrudnienia działania prezydentowi".