Analiza Najwyższa Izba Kontroli to efekt rutynowej kontroli wykonania budżetu kancelarii Sejmu i prezydenta. W jej trakcie okazało się, że te obydwie instytucje mają problem z prawidłowym płaceniem podatków od nieruchomości - informuje TVP Info.
>>> Maria Kaczyńska dopuściła się nadużycia
"Podmioty gospodarcze prowadzące działalność gospodarczą na terenie nieruchomości będącej w trwałym zarządzie kancelarii Sejmu, jak również kancelaria Sejmu, nie odprowadziły podatku od nieruchomości za rok 2008 według stawek związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą” - pisze NIK.
Według obliczeń Izby, Kancelaria Sejmu tylko w 2008 roku zapłaciła fiskusowi blisko 50 tys. zł za mało. NIK nie informuje, od ilu lat Kancelaria nie płaci należnych podatków.
Podobny problem ma kancelaria prezydenta. Kontrolerzy przypominają, że w 2007 roku przeprowadzono weryfikację podstaw obliczenia podatku od nieruchomości będących z zarządzie Kancelarii Prezydenta. W związku z tym podatek od nieruchomości podwyższono o 80 tysięcy złotych. Teraz NIK chce wiedzieć jak długo przed 2007 rokiem kancelaria prezydenta płaciła zbyt niski podatek od nieruchomości.