Lider Sojuszu wytknął szefowi rządu, że podczas debaty budżetowej "pojawił się tylko na chwilę". "Uciekł przestraszony pytaniami, sugestiami, wystąpieniami opozycji" - mówił Grzegorz Napieralski.

Reklama

Rostowski: Budżetw rękach prezydenta

"Tyle mówił dobrych rzeczy w czasie kampanii wyborczej, tyle nas przekonywał, że nie ma kryzysu, że budżet państwa nie będzie zmieniany, że nie będzie deficytu powiększanego, że wszystko będzie w porządku. Dzisiaj już dokładnie wiemy, że premier się mylił" - dodał lider SLD.

>>> Prezydent czuje się oszukany przez premiera

Jego zdaniem premier, chcąc uniknąć odpowiedzialności, zasłonił się ministrem finansów Jackiem Rostowskim, "którego najprawdopodobniej i tak wymieni, bo mu nic innego nie zostanie".