"Członkom zarządu NCS przysługuje premia za postęp, uzależniona od terminowej realizacji zadań przez spółkę. Ocena dokonywana jest przez radę nadzorczą" - powiedziała "Super Expressowi" rzecznik Centrum Daria Kulińska.

>>> Sejm nie obciął pensji chłopcom ministra

Reklama

I tak na konto trzech prezesów państwowej spółki wpłynęło po kilkanaście tysięcy zł. Rafał Kapler zainkasował na rękę ponad 15 tys. złotych, Robert Wojtaś ponad 17 tys. zł, aJanusz Kubicki prawie 22 tys. złotych.

Według ustaleń "Super Expressu", na same wynagrodzenia 51 pracowników Narodowego Centrum Sportu pójdzie w tym roku z kieszeni podatników ponad 6 mln zł. Średnie wynagrodzenie w spółce wynosi ponad 10 tys. złotych.

W ubiegłym tygodniu "SE" ujawnił, że każdy z członków zarządu spólki PL.2012 otrzymał ponad 110 tys. złotych premii.

Reklama