Każdy, komu nie podoba się wodzowski styl rządzenia Tuska, teoretycznie ma prawo głosu. Ale może się to skończyć wykluczeniem z partii. W ostatnią środę wykluczono 10 osób. Oficjalnie - za "szkodzenie wizerunkowi partii".
Rywalem Tuska może być senator Platformy, Jacek Bachalski. Ale sam senator mówi o tym niechętnie. Gdyby przepadły poprawki do statutu, mające zdecentralizować partię - wówczas by się nad tym zastanawiał. "Byłby to gest protestu z mojej strony" - mówi Bachalski, który zdaje sobie sprawę, że przegra z Tuskiem.
W Konwencji będą mogli wziąć udział wykluczeni niedawno członkowie partii. Do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia sprawy przez krajowy sąd koleżeński mają oni bowiem pełnię praw. Sami zainteresowani zadeklarowali, że się pojawią.
Dziś odbędzie się konwencja krajowa PO. Delegaci wybiorą nowego szefa partii. Wszystko wskazuje na to, że jedynym kandydatem będzie Donald Tusk. Obecny przewodniczący robi wszystko, by wreszcie wygrać jakieś wybory. Dlatego doprowadził do usunięcia z Platformy niewygodnych przeciwników.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama