"Mam nadzieję, że prokuratura po doświadczeniach z afery Rywina i PKN Orlenu potraktuje z całą uwagą moje zawiadomienie i nie ulegnie ewentualnym naciskom Ministerstwa Sprawiedliwości" - powiedziała posłanka Samoobrony po wyjściu z prokuratury. Teraz prokurator w ciągu 30 dni musi zdecydować, czy wszczynać śledztwo w tej sprawie.

We wtorek wieczorem w programie TVN "Teraz my" pokazano nagranie, w którym Lipiński zaproponował Beger stanowisko w Ministerstwie Rolnictwa za przejście do PiS. Lipiński rozmawiał z posłanką Samoobrony także o miejscach na listach w wyborach samorządowych dla osób przez nią zaproponowanych. Największym szokiem było jednak to, że mówił o tym, iż kancelaria Sejmu mogłaby założyć - z pieniędzy podatników - za długi ludzi Leppera, którzy uciekli od niego, a mają podpisane weksle. Na rozmowę z Lipińskim posłankę Samoobrony umówił Mozjesowicz.