Z badań TNS OBOP wynika, że kontratak PiS po "aferze taśmowej" - przynajmniej na razie - nie powiódł się. "Fakt" poprosił o zapytanie Polaków o preferencje polityczne dwukrotnie w ciągu ostatnich kilku dni. Wyniki są dla rządzącej partii alarmujące.

Co prawda poparcie dla Platformy Obywatelskiej między 27 a 30 września nie zmieniło się - nadal głosowałoby na tę partię 34 proc. osób, które chcą iść do wyborów - ale o dwa procent, do 22, spadło poparcie dla PiS. Co to oznacza? Że gdyby wybory odbyły się wczoraj, PO zdobyłaby aż 249 mandaty, a to pozwoliłoby jej samodzielnie stworzyć rząd. W dodatku miałaby bardzo stabilną większość - z zapasem prawie dwudziestu posłów!