"Odebrać mu immunitet" - zdecydowała dziś jednogłośnie Komisja Prawna Parlamentu Europejskiego. "Jestem zadowolony, że w końcu będę mógł złożyć zeznania oraz się bronić" - spokojnie mówi Golik.
Nasz europoseł oskarżony jest o gwałt na francuskiej prostytutce. Sprawa wybuchła pod koniec zeszłego roku. Śledczy uznali, że Polak rzeczywiście mógł zaciągnąć kobietę lekkich obyczajów do swego mieszkania i tam brutalnie wykorzystać. I jeszcze za przyjemności ponoć nie zapłacił ani grosza. Dowody były na tyle mocne, że zajęła się nimi prokuratura.
I wtedy śledztwo utknęło w martwym punkcie. Bo europosła nie można było przesłuchać ot tak. Chronił go immunitet. Ale na najbliższej sesji, za kilka dni, Europarlament odbierze Golikowi nietykalność.