Przed Ławrowem stoi nie lada zadanie. Ma przekonać Polaków, że budowa gazociągu na dnie Bałtyku, który omijając nasz kraj, połączy Rosję i Niemcy, nie godzi w nasze interesy.
Sprawa będzie o tyle trudna, że polska minister spraw zagranicznych Anna Fotyga nie pozostawia w tej sprawie wątpliwości. "To zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa energetycznego. Nie przewidujemy włączenia się w ten projekt" - twierdzi szefowa polskiej dyplomacji.
Mimo tego Siergiej Ławrow jest dobrej myśli. "Mamy rozwinięte stosunki z Polską i pragniemy je posuwać naprzód" - zadeklarował przed wylotem do Polski.
Poza spotkaniem z Fotygą, w Warszawie Ławrow spotka się także z prezydentem i premierem.