Oprócz mundurków i kamer Giertych założy też w szkolnych komputerach blokady. Dzięki nim uczniowie nie będą mogli wchodzić na strony internetowe z pornografią i przemocą.
Projekt musi jeszcze poprzeć Sejm i Senat, ale - jeśli do tego czasu Giertych nie pokłóci się z rządem - przyjęcie jego projektu jest w stu procentach pewne.