"I ty tchórzu chcesz coś wyjaśnić???" - napisał też na swoim blogu w Onet.pl Janusz Palikot, adresując te słowa do Antoniego Macierewicza.

Reklama

"10 kwietnia tego roku Antoni Macierewicz był w delegacji, która na uroczystości katyńskie jechała pociągiem. Prezydent Kaczyński widać uznał, że nie jest on godzien tego, aby się znaleźć w wąskim składzie delegacji lecącej samolotem" - napisał Palikot.

"Można by oczekiwać, że osoba, która przedstawia siebie jako niezłomnego lustratora, antykomunistę, likwidatora WSI, bojownika o prawdę smoleńską, że tego typu osoba bez chwili zastanowienia ruszy na miejsce katastrofy, aby sprawdzić naocznie czy to prawda, czy rzeczywiście się to zdarzył. Więcej, taka reakcja jest poniekąd bez uzasadnienia – jedzie się na miejsce i już!!! " - pisze poseł. I dodaje:

"No tak – ale nie dla tchórza, jakim jest Macierewicz! Ten bez chwili zwłoki zapakował się do pociągu i blady ze strachu, bez oglądania katastrofy, z zamkniętymi oczami ruszył do domu" - kończy Palikot.