Decyzja śledczych to efekt wniosku posłanki PiS Beaty Kempy, która na piątkowym posiedzeniu komisji wniosła o przełożenie posiedzenia komisji co najmniej do wtorku, gdyż - jak tłumaczyła - potrzebuje czasu na zapoznanie się z nowym projektem raportu i przygotowanie do niego ewentualnych poprawek. Podobnego zdania był wiceszef komisji Bartosz Arłukowicz (Lewica).

Reklama

Ostatecznie Sekuła przychylił się do tych opinii, składając wniosek o zwołanie kolejnego posiedzenia komisji w przyszłą środę. W głosowaniu propozycję tę poparło większość śledczych. Tylko Sławomir Neumann (PO) wstrzymał się od głosu.