Przed Pałacem Prezydenckim parę prezydencką przywitały okrzyki zwolenników i przeciwników prezydentury byłego marszałka Sejmu. "Chcemy prawdy o Smoleńsku" i "Prezydencie, niech pan nie obraża inteligencji Polaków" - krzyczeli jedni. Inni, próbując ich zagłuszyć, wołali: "Niech żyje nowy prezydent".

Reklama

Pracownicy Kancelarii Prezydenta powiedzieli PAP, że wizyta w Pałacu Prezydenckim była niezapowiedzianym elementem piątkowych uroczystości związanych z formalnym objęciem przez Komorowskiego urzędu prezydenta. Oficjalne powitanie Komorowskiego z żoną zaplanowane było na godz. 16 w Belwederze, gdzie przez pierwsze miesiące para prezydencka będzie mieszkać. W związku z wizytą w Pałacu uroczystości nieznacznie się opóźniły.

W jednym z wywiadów w trakcie kampanii wyborczej Anna Komorowska mówiła, że nie była jeszcze w Pałacu Prezydenckim; w piątek już jako pierwsza dama odwiedziła to miejsce.