"Jest zgoda na publiczne znieważanie znaku świętego dla chrześcijan i to budzi moją całkowitą dezaprobatę" - mówił w TOK FM Paweł Kowal komentując nocne wydarzenia na Krakowskim Przedmieściu. Polityk dodał, że odpowiedzialna za to musi się czuć Kancelaria Prezydenta.
Eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości twierdzi, że "ludzie, którzy bronią krzyża i robią to na poważnie, z czystych intencji, są wypychani poza nawias swoich normalnych praw".
Według Kowala, w naszym kraju dochodzi wręcz do dyskryminacji katolików.
"W Polsce jest tak, że jeśli alterglobaliści napadną na jakąś konferencję, to są to ludzie powodowani szlachetnym porywem serca, a jeśli ktoś odmawia różaniec na ulicy, to się okazuje, że jest on przedstawicielem sekty, że jest niegodny normalnego, demokratycznego zaufania władzy publicznej" - oburzał się polityk PiS.
Komentarze (169)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeCiekawi mnie, czy gdyby młodzi lewacy wykrzykiwali hasła antysemickie, z puszek od piwa utworzyliby gwiazdę Dawida, czy też była by to zdaniem Tuska, wesoła manifestacja?
Wczoraj, gdy pod pałacem prezydenckim w Warszawie koło wiadomego krzyża
stali ludzie z transparentem:
"Nie zapomnimy o mordzie naszego prezydenta"
podeszła do nich starsza osoba i powiedziała:
- Trudno będzie o niej zapomnieć, bo taka sama morda siedzi w pierwszym
rzędzie w Sejmie .
Wczoraj, gdy pod pałacem prezydenckim w Warszawie koło wiadomego krzyża
stali ludzie z transparentem:
"Nie zapomnimy o mordzie naszego prezydenta"
podeszła do nich starsza osoba i powiedziała:
- Trudno będzie o niej zapomnieć, bo taka sama morda siedzi w pierwszym
rzędzie w Sejmie .
Gdzie jest Prymas?
Czy mający UB-cką przeszłość dogaduje się z nową władzą?
Kto i dlaczego go tu przysłał?
A kysz.
Trzeba uważać.
To był fajny chłop.
Ale dzisiejsza czyrna mafia? Nie, dziękuję!
Puenta:
No to wezmę ten tańszy... obok tego z akrobatą...
... Boli?