Migalski przypomina, że co prawda HZDS wygrywał wybory, ale potem wszystkie pozostałe partie tworzyły koalicję przeciwko zwycięzcom i ostatecznie odsuwały ich od władzy.
Europoseł wieszczy, że podobnie może być z partią Jarosława Kaczyńskiemu. "Czy nie jest tak, że obecna linia partii prowadzić będzie do trwałej marginalizacji tej formacji, a w ostateczności do jej zniknięcia? Może nawet się zdarzyć, że PiS wygra przyszłoroczną elekcję parlamentarną (choć nic na to nie wskazuje), ale i tak nikt nie będzie chciał z nim rządzić" - twierdzi Migalski.
Jego zdaniem taka sytuacja może powtórzyć za cztery lata. "Ponownie może pozostać poza władzą wykonawczą. I wreszcie zniknąć ze sceny politycznej. Kto dzisiaj bezmyślnie i bezrefleksyjnie akceptuje obecną linię tego ugrupowania i poddaje się zupełnie wierze w geniusz prezesa, ten uprawdopodabnia taki scenariusz i gwarantuje PO rządzenie na wieki" - pisze europoseł na blogu w salon24.pl.