Zwycięstwo Mirosława Sekuły w wyborach prezydenckich w Zabrzu oznacza wielkie problemy dla PO. Jeśli bowiem poseł z Sejmu odejdzie to zajmie jego miejsce Adam M. Człowiek ten trafił w piątek do aresztu na trzy miesiące. Zatrzymali go agenci CBA za przyjęcie łapówek - podaje TVN24.pl

Reklama

Prawo nie może zabronić mężczyźnie przyjęcia mandatu posła, bo nie jest on jeszcze skazany prawomocnym wyrokiem. Politycy PO mogą tylko apelować do Adama M., by nie wchodził do Sejmu. "Z szacunku dla siebie i wyborców nie powinien ani startować do samorządu, ani tym bardziej brać mandatu po Sekule" - wyjaśnia w TVN24 poseł Danuta Pietraszewska.

Na szczęście nie będzie problemu z immunitetem. "Immunitetem nie może się zasłonić, bo zarzuty zostały mu przedstawione przed ewentualnym objęciem mandatu" tłumaczy TVN24 prokurator.