Wojewoda łódzki Jolanta Chełmińska przyznała, że może wydawać się dużym zaskoczeniem, iż na "ten krótki czas, do wyborów nowego prezydenta miasta, zdecydowano się na powierzenie tej funkcji panu Paczkowskiemu". Zdaniem wojewody, decyzja była jednak konieczna, przede wszystkim ze względu na zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom Łodzi.

Reklama

W ub. piątek Tomasz Sadzyński, który dotychczas pełnił funkcję prezydenta Łodzi, podał się do dymisji, bo w listopadowych wyborach został wybrany na radnego i zgodnie z prawem nie może łączyć tych dwóch funkcji.

Wcześniej odwołał swoich zastępców. Do czasu wyboru nowego prezydenta pracą magistratu miał kierować sekretarz miasta.

Jak powiedziała wojewoda, okazało się jednak, że w sytuacji zagrożeń, takich jak choćby "atak zimy", sekretarz miasta nie może podejmować kluczowych decyzji, np. o przesunięciu pieniędzy w budżecie. Stąd też decyzja o powołaniu Paczkowskiego na pełniącego funkcję prezydenta Łodzi.

Paczkowski będzie kierował miastem do czasu zaprzysiężenia nowego prezydenta. Nastąpi to nie później niż siedem dni od ogłoszenia oficjalnych wyników drugiej tury wyborów.

5 grudnia w II turze wyborów prezydenckich w Łodzi zmierzą się: kandydatka PO Hanna Zdanowska i kandydat SLD - Dariusz Joński.