Kontrowersyjny poseł, który porzucił Platformę Obywatelską i organizuje własne ugrupowanie polityczne, odniósł się na blogu w Onecie do wypowiedzi Grzegorza Napieralskiego sugerującej, że Palikot mógłby startować do Sejmu z list Sojuszu.

Reklama

"To już kolejna wypowiedź Grzegorza Napieralskiego na temat mojego startu z SLD. Nigdzie się nie wybieram. Będę startował z list RP" - zapewnia polityk.

Janusz Palikot docieka powodów takiego zachowania lidera Sojuszu Lewicy Demokratycznej. I znajduje.

"Widać strach jest wielki skoro się mnie próbuje tak dezawuować. Mam na to jedną radę; Grzegorz nie lękaj się!" - wzywa poseł.

Na koniec zapewnia, że nie zostawi Napieralskiego samemu sobie, gdy powinie mu się noga na scenie politycznej.

Reklama

"Jak nie wejdziesz z list SLD do Sejmu, to znajdziemy dla ciebie jakąś robotę w Szczecinie!" - obiecuje Janusz Palikot