Prezydent Bronisław Komorowski zastanawia się, czy nie odesłać do Trybunału Konstytucyjnego ustawy o racjonalizacji zatrudnienia w państwowych jednostkach budżetowych, która zakłada zwolnienie 10 proc. pracowników - wynika z nieoficjalnych informacji PAP z otoczenia prezydenta. Byłaby to pierwsza ustawa przygotowana przez rząd Donalda Tuska, której Bronisław Komorowski by nie podpisał. Wcześniej informował o tym tygodnik "Wprost".

Reklama

"Pan prezydent rozważa skierowanie ustawy do Trybunału Konstytucyjnego, nie zamierza jej wetować" - powiedziało PAP źródło. Jak dodało, prezydent jako strażnik konstytucji nie może podpisywać aktów prawnych niezgodnych z ustawą zasadniczą.

Bronisław Komorowski ma czas na podjęcie decyzji ws. tej ustawy do piątku, 7 stycznia.

Przyjęta przez Sejm na początku grudnia ustawa zakłada zwolnienie w latach 2011-2013 w ramach oszczędności budżetowych 10 proc. pracowników administracji. Przepisy mają wejść w życie 1 lutego 2011 roku.

O skierowanie ustawy do TK apelował pod koniec grudnia do prezydenta przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" Piotr Duda. W skierowanym do Komorowskiego piśmie Duda podkreślał, że planowana "redukcja zatrudnienia ma charakter mechaniczny". Zdaniem przewodniczącego związku negatywnymi skutkami ustawy mogą zostać dotknięci prawie wszyscy pracownicy administracji, bo część z nich straci pracę, a pozostali zostaną obciążeni dodatkowymi obowiązkami.