"Premier przekonał mnie, że jedyną twardą podstawą do dalszego działania jest Konwencja Chicagowska" – podkreślał w rozmowie na antenie TVN 24 Nałęcz. Jego zdaniem żądania zwołania nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu i "odrzucenia" raportu MAK nie prowadzą do niczego. Uchwała Sejmu w tej sprawie jest "jak pisanie listów do cesarza przez Zagłobę". "Jak coś chcemy załatwić, to musimy mieć plan skutecznych działań, a nie rozdzierać szaty" – podsumował.
Prezydencki doradca nie chciał komentować poszczególnych szczegółów znajdujących się w raporcie – a w szczególności kwestii alkoholu we krwi dowódcy sił powietrznych, generała Andrzeja Błasika. Podkreślił za to, że w obronie wojskowego stanął m.in. minister spraw wewnętrznych, Jerzy Miller. Zapowiedział on dokładne sprawdzenie tej informacji. "To jest bardzo delikatna sytuacji, każdy komentarz może oznaczać tu krzywdę rodzin" – zaznaczył.
Komentarze (51)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeWy towarzyszu mateczki PZPR skutecznie przeprowadzaliście i dalej razem z Komoruskim przeprowadzacie redukowanie autorytetu Polski na arenie międzynarodowej. Kto takiemu CYMBAŁOWI tytuł profesora dał, chyba "magister" Kwaśniewski lub "elektryk postępowy" TW Bolek. Duża klasa intelektualna !!!
Niech pan bedzie swiadom tego, ze pamietamy dokladnie wszystkie swinstwa i szkody, jakie Pan temu krajowi i swoim rodakom wyrzadzil!
I przyjdzie dzien zaplaty!
Doradca ma chyba doradzac wtedy, jak Prezydent o rade poprosi, a nie pchac sie na afisz, robic Prezydentowi kolo dupy i wpychac w nieprzyjemne sytuacje!
Ale to juz - jak widac - taki kraj!
Zreszta - jak wynika z braku jakichkolwiek reakcji Prezydenta na wyskoki Nalecza - prezydentowi zapewne wszystko wisi obojetnym kalafiorem!
Przeciez ten palant w momencie, kiedy sie dowiedzial, ze zostanie powolany na doradce prezydenta dal wywiad w "mediach", gdzie w najgoretszym okresie sporu o pomnik na Krakowskim palnal co nastepuje:
" - Będę namawiał prezydenta, żeby jasno i wyraźnie powiedział, że jest za monumentem upamiętniającym ofiary katastrofy smoleńskiej -" Jak mozna bylo Prezydentowi jeszcze przed rozpoczeciem pracy dla niego podrzucic publicznie taka mine?
I ta wredna szuja jeszcze kilka dni przedtem oswiadczyla, ze praca dla Prezydenta bedzie dla niego zaszczytem!
Mialam nadzieje, ze po tym jak udowodnil, ze zaszczyt, jeszcze zanim go spotkal, juz pomieszal mu zmysly - pracy tej jednak nie otrzyma!
Jednak prezydent - z niewiadomych przyczyn - Nalecza do Palacu wpuscil i placi mu za te zenujace wyskoki kilkanascie patoli na miesiac, chociaz Nalecz nie powinien w Palacu nawet myc klozetow za 1200!
Sam zreszta Prezydent w sprawie raportu MAK tez wyglosil same androny!
Jak z tego wynika - jedynym przytomniakiem we wladzach tego kraju jest Tusk!
Przynajmniej od kretynow sytara sie trzymac z daleka, bo wie, ze glupota jest zarazliwa!!
Sekretarz POP PZPR, lektor partyjny na UW za Jaruzela...
W jego wsi o nim...
"taki co by kobyle pod ogonem wyżarł"
Niech pan lepiej sie zabierze do roboty i ugotuje Prezydentowi bigos wedlug jego recepty!
Moze glodny chodzi albo lezy (bo slyszalem, ze niedomaga)?
Tylko niech pan uwaza z "ucieraniem", bo jak sie pan zanadto rozpedzi - to sie panu od sily odsrodkowej chochla z reki wyrwie!
Bo jednak nie ma porownania panskiej mizernej postury z tezyzna Prezydenta!
Nawet kiedy chory!
Prosze przeslac pozdrowienia od Bractwa Bigosowego imienia B. Komorowskiego!
Pozdrawiam Profesorze.
Czy są jakieś minima intelektualne, przy nadawaniu tytułu "profesora"?
****************
Kiedys, zaraz po wojnie, bylo takie haslo: "Nie matura, lecz chec szczera zrobi z ciebie oficera!"
A niedlugo potem byly organizowane dla oficerow dwutygodniowe kursy na profesorow uniwersytetu, bo wojna sie skonczyla i cos ze "swoimi ludzmi" trzeba bylo zrobic!
Ta powojenna sytuacja powtorzyla sie dokladnie po 1989 roku, czyli po NIEPOROZUMIENIU OKRAGLEGO STOLU!
No i wtedy w trybie przyspieszonym wyprodukowano roznych takich "profesorow"!
A ci nowi "profesorowie" - w ramach solidarnosci z tymi, ktorym sie oficerski honor jednak nie pozwalal zeszmacic i ktorzy zaproszenia na kursy nie przyjeli - swych dawnych kolegow tez awansowali w trybie doraznym na generalow!
Tak postapil na przyklad "profesor" Kaczynski z "generalem" Blasikiem!
Kiedys byl jeden prawdziwy general broni, co nie tylko sie kulom nie klanial, ale tez nie klanial sie profesorom!
Ale go zabito w walce!
Gdyby była wina polskich pilotów i mgły, rozbiliby się na lotnisku! na pasie startowym. Tymczasem rozbili się obok lotniska. Mgła nie jest problemem, w większej mgle lądują samoloty i w ciemnościach, bo są prawidłowo naprowadzane.
samolot najpierw musi się wznieść żeby potem spaść
Niech siedzi w gabinecie!
Tam ma cieplo, kawke podadza!
Niech siedzi sobie cicho, paszczy niech nie otwiera, niech nie siorbie i niech sobie czeka cierpliwie na emeryture!
Moze sie doczeka!
A czy w przyjmowaniu kolejnych faktów poniżania Polaków przez Rosję też nie wynikają żadne konsekwencje profesorze z nazwy jedynie, jak widać , słychać i czuć ?
Żenujący jest poziom polskości , patriotyzmu na szczytach władzy państwowej.Zachowują się jak kundle , odważne za płotem, na zewnątrz kulą ogon i skomlą ze strachu ... wstyd !!!
TAKI MASZ ZAKRES OBOWIAZKOW SLUZBOWYCH: BYC W PRACY!!!
DORADCA SIE ZNALAZL!
GAZETOM DORADZASZ, JAK ROBIC PIANE Z MOZGOW???
ZA TO PREZYDENT CI NIE PLACI!