"Tam ludzie mają na czas płacone pensje i emerytury. I bezrobocie jest 0,7 proc., a w Polsce ponad 13 proc." - mówił Andrzej Lepper w TVN24.
"Jeśli chodzi o politykę, to pewne nadużycia są, ale to nie Łukaszenka robi" - dodał szef Samoobrony.
Lepper podkreślił, że skoro Białorusini wybierają Aleksandra Łukaszenkę na prezydenta, to najwyraźniej tak chcą. Szef Samoobrony nie zgadza się, by nazywać białoruskiego przywódcę dyktatorem.
Lepper pozytywnie ocenił przebieg ostatnich wyborów na Białorusi.
"Wybory oceniam tak, jak chyba każdy, kto był w lokalach wyborczych. Sam przebieg głosowania był prawidłowy, nie było naruszeń, wszystko odbywało się zgodnie z wszelkimi zasadami demokracji tak samo, jak w Polsce. Czy w czasie kampanii dochodziło do naruszenia prawa, to już nie mnie oceniać" - powiedział Lepper.
Jego zdaniem to nie wina Łukaszenki, że na Białorusi jest tak słaba opozycja.
"Jak są słabi, to niech się lepiej organizują" - stwierdził lider Samoobrony. Według niego żaden ze związków Polaków na Białorusi nie jest prześladowany.