Największa część tej kwoty - 52 mln zł, czyli 43 proc. - przypada na Platformę. Na drugim miejscu znalazło się PiS, którego kampanie pochłonęły 34,5 mln zł. Kampanie lewicy kosztowały 17,5 mln zł, a ludowców 16 mln. Tak wynika ze sprawozdań finansowych, jakie do wczoraj partie były zobowiązane złożyć w Państwowej Komisji Wyborczej.
Teraz nadszedł czas na oszczędności. Zgodnie z nowymi przepisami od tego roku partie otrzymają z budżetu o połowę mniejsze subwencje, poza tym nie będą już mogły przeznaczać tak ogromnych kwot na agitację wyborczą.