"Liczymy, że Pan Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej Bronisław Komorowski dokona chłodnej, rzetelnej, pozbawionej emocji analizy naszej propozycji i skieruje sprawę do decyzji Senatu RP" - napisał w oświadczeniu przekazanym PAP prezes Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Regionu i Utworzenia Województwa Częstochowskiego Cezary Stępniak.

Reklama

Niedawno Komitet Inicjatywy Ustawodawczej na Rzecz Utworzenia Województwa Częstochowskiego wysłał do prezydenta wniosek o zarządzenie referendum. Głowa państwa może zarządzić referendum ogólnokrajowe, za zgodą Senatu. W końcu czerwca pomysł poparła częstochowska Rada Miejska, sprzyja mu też metropolita częstochowski abp Stanisław Nowak. Głosowanie miałoby odbyć się przy okazji jesiennych wyborów parlamentarnych.

W środę biuro prasowe Kancelarii Prezydenta podało, że zarządzanie takiego referendum nie jest uzasadnione. W kompetencjach prezydenta jest wprawdzie m.in. "zarządzanie referendum ogólnokrajowego w sprawach o szczególnym znaczeniu dla państwa", ale jego przedmiotem mogą być jedynie sprawy "o charakterze ogólnym, które nie zastępują działań właściwych organów państwowych".

Ponadto przedmiotem takiego głosowania nie może być kwestia już wcześniej uregulowana, a podział administracyjny państwa, obowiązujący od początku 1999 r., jest ustanowiony ustawowo, decyzją parlamentu z 1998 r.

Reklama

Istniejące od dziewięciu lat Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Regionu i Utworzenia Województwa Częstochowskiego uważa jednak, że prezydent powinien rozważyć zarządzenie referendum. "Propozycja Komitetu jest inicjatywą, która bazuje na oddolnej, społecznej aktywności i może w razie utworzenia województwa przynieść korzyści nie tylko regionowi częstochowskiemu, ale i całemu państwu polskiemu" - uważa Stępniak.



Przedstawiciele stowarzyszenia podkreślają, że jego celem jest nie tylko dążenie do utworzenia województwa ze stolicą w Częstochowie, ale przede wszystkim rozwój gospodarczy, kulturalny i cywilizacyjny tego regionu. Zastrzegają, że inicjatywa nie ma charakteru politycznego.

Reklama

"Zbieżność z terminem wyborów ma charakter czysto techniczny. Chcąc ograniczyć koszty referendum działacze komitetu chcieli przeprowadzić je razem z wyborami (znacząco niższe koszty organizacyjne), a przy okazji zwiększyć frekwencję, gdyż wybory w naturalny sposób spowodują większą frekwencję głosujących" - czytamy w oświadczeniu.

Zwolennicy woj. częstochowskiego argumentują, że jego utworzenie mogłoby przynieść dodatkowe przychody, wynikające "z realizacji strategii rozwoju regionów stymulujących ich naturalną przedsiębiorczość i tradycje gospodarcze". Chodzi m.in. o wspieranie tych lokalnych inicjatyw, które nie wpisują się obecnie w strategie rozwoju województw śląskiego czy łódzkiego - to właśnie z części ich terenów miałoby powstać częstochowskie.

Działacze stowarzyszenia przekonują, że utworzenie województwa wcale nie musi oznaczać lawinowego przyrostu urzędników. "Część istniejących instytucji można przemianować z filii czy placówek zamiejscowych (regionalnych) na wojewódzkie. Dla wybranych zadań można powołać jednostki (urzędy, instytucje) o ponadwojewódzkim zakresie działalności" - argumentują.

Pomysłodawcy woj. częstochowskiego chcieliby, aby region był swoistym "białym województwem", nastawionym na rozwój branż i produktów ekologicznych, turystycznych i rolniczych, z wykorzystaniem potencjału intelektualnego lokalnych uczelni. Inny pomysł to "inicjatywa 43", służąca budowie nowoczesnej infrastruktury komunikacyjnej regionu, z uwzględnieniem potencjalnych stref rozwojowych.