Po tym jak kilka tygodni temu Chwierut (PO) przejął obowiązki prezydenta Oświęcimia, długo nie było chętnych na jego poselski fotel. W tym tygodniu zdecydował się Pająk, który w 2007 roku bez powodzenia kandydował z listy Platformy - opisuje historię "Dziennik Polski".
To będzie dla niego bardzo krótka kadencja, bo wybory parlamentarne odbędą się już w październiku. Pająk zamierza w nich kandydować; jeszcze niedawno był na jednym z czołowych miejsc poselskiej listy kandydatów PSL w okręgu chrzanowskim.
"A co mam do stracenia?" - pyta Pająk i relacjonuje, że przez ostatnie miesiące stracił więcej zdrowia i nerwów niż przez poprzednie 20 lat, gdy był wójtem Zawoi i starostą powiatu. "Od wielu miesięcy usiłuje się mnie zniszczyć. Zawiera się dziwne koalicje, by tylko mnie skasować i usunąć ze stanowiska, wymyśla się pseudoafery i celowo obniża się moje wynagrodzenie o połowę. Po prostu mnie zaszczuto" - żali się Pająk.