"Chcemy, aby ta pamięć o roku 1939, pamięć o II wojnie światowej, pamięć o naszych bohaterach była także fundamentem największego narodowego przesłania: Polska nigdy wobec niebezpieczeństw i zagrożeń nie może być bezsilna" - podkreślił premier podczas obchodów 72. rocznicy wybuchu II wojny światowej.

Reklama

Jak powiedział szef rządu, nie zabraknie nam siły i pamięci, aby Polska była państwem silnym gospodarczo, prowadzącym mądrą politykę zagraniczną, aby Polacy potrafili trzymać wojnę daleko od swoich granic.

"A w razie dramatycznej konieczności, oprócz polskiego bohaterstwa, oprócz determinacji polskiego żołnierza, jego odwagi i poświęcenia, towarzyszyły temu dobrze wyposażone struktury, nowoczesny sprzęt, dojrzałe, mądre, przewidujące dowództwo i dobra, mądra polityka, tak aby Polska mogła czuć się bezpieczna bez potrzeby płacenia ofiar najwyższych" - zaznaczył Tusk.

Na Westerplatte zabrakło prezydenta, ale Bronisław Komorowski wysłał specjalny list.

"To miejsce jest świadectwem walecznego oporu Polaków, najwyższego poświęcenia i patriotyzmu" - napisał prezydent. "Westerplatte to także symbol wierności żołnierskiej przysiędze i wypełnienia do końca służby wobec Rzeczpospolitej" - podkreślił.

Reklama

Jak napisał Komorowski, Gdańsk to miejsce szczególne. "Stąd I Rzeczpospolita spoglądała na świat, tu II Rzeczpospolita rzuciła się do obrony własnej niepodległości, kiedy rozpoczął się koszmar II wojny światowej. Tu w końcu zrodziła się III RP w wybuchu polskiej wolności w Sierpniu 1980 roku" - wyliczał.

"Tu oddycha się wolnością, a to tłumaczy opór i wolę walki, nawet wtedy, gdy siły wroga są tak przytłaczające jak wtedy w 1939 roku" - podkreślił prezydent.

"To miejsce, ten pomnik, setki miejsc kaźni rozsiane po całej Polsce i niepolskiej ziemi, a także powstające niedaleko stąd Muzeum II Wojny Światowej powinny być przestrogą dla obecnych i przyszłych pokoleń. Nigdy więcej nieludzkich reżymów, nigdy więcej naród przeciwko narodowi, nigdy więcej wojny. Chwała polskim patriotom, chwała bohaterom Westerplatte" - napisał Komorowski.