Borowski powiedział, że Grzegorz Schetyna był dobrym marszałkiem, ale - jak zaznaczył - docenia też wysunięcie kandydatury minister zdrowia Ewy Kopacz. "Pierwsza kobieta na stanowisku marszałka to duża rzecz. Tak więc doceniam to" - dodał.
Premier Donald Tusk pytany w czwartek, czy decyzja o rekomendacji Kopacz na funkcję marszałka Sejmu to efekt jego rywalizacji ze Schetyną, odparł, że jego propozycja dla obecnego marszałka Sejmu jest decyzją, która usunie jakiekolwiek spekulacje na temat rywalizacji między nimi.
Pytany o ten aspekt propozycji premiera Borowski powiedział, że trzeba pamiętać, iż "Schetyna najpierw był ministrem spraw wewnętrznych i administracji i dopiero w związku z aferą hazardową prewencyjnie został przesunięty na funkcję marszałka".
"Więc ja dzisiaj nie mam żadnego powodu, żeby twierdzić, że mamy tu do czynienia z jakimiś wielkimi rozgrywkami. Być może Grzegorz Schetyna otrzyma lub otrzymał taką propozycję pracy w rządzie, która go satysfakcjonuje" - ocenił Borowski.
Borowski był marszałkiem Sejmu w latach 2001-2004, będąc wówczas politykiem SLD. W tegorocznych wyborach parlamentarnych zdobył mandat senatorski - startował jako kandydat niezależny, ale miał też poparcie PO i SLD.