Na konferencji prasowej Kępiński zapowiedział, że organizatory manifestacji zamierzają wręczyć holenderskim posłom petycję z żądaniem likwidacji portalu partii PVV Geerta Wildersa, na którym zbierane są donosy na pracowników zarobkowych z Europy Środkowo-Wschodniej, głównie Polaków. Będą też domagać się od holenderskiego rządu stanowczego potępienia tej inicjatywy.

Reklama

Przypomniał, że w czwartek Parlament Europejski uchwalił rezolucję potępiającą ten portal, określając go jako sprzeczną z europejskimi wartościami, godną pożałowania inicjatywę przeciw pracownikom z Europy Środkowo-Wschodniej.

Ponadto w rezolucji PE zdecydowanie wezwał holenderskiego premiera Marka Ruttego, by w imieniu rządu holenderskiego potępił i zdystansował się od tej pożałowania godnej inicjatywy. Rutte, odnosząc się do rezolucji PE, oświadczył w czwartek, że portal partii PVV w żaden sposób nie odzwierciedla poglądów, ani imigracyjnej polityki rządu Holandii.

W opinii posła Ruchu Palikota rezolucja PE, to krok w dobrym kierunku. Z kolei oświadczenie szefa holenderskiego rządu ocenił jako zbyt słabe. Stąd pomysł zorganizowania demonstracji w Hadze pod parlamentem królestw Holandii - powiedział. Jego zdaniem reakcja premiera Ruttego powinna być bardziej stanowcza i doprowadzić w konsekwencji do likwidacji portalu.

Dopóty, dopóki tak się nie stanie, będziemy protestować. Myślę, że forma demonstracji, poprzez którą pokażemy, że jesteśmy zjednoczeni w tym, żeby ten portal został zamknięty, będzie adekwatna i słuszna. Zobaczymy, co strona holenderska na to odpowie - dodał Kępiński.

Jak poinformował, manifestacja odbędzie się we wtorek o godz. 16. Akcja jest już propagowana od kilkunastu dni. Mamy bardzo duży odzew i zainteresowanie zarówno ze strony Polaków, jak i Holendrów, którzy - przypomnijmy - w mniejszości popierają partię Wildersa - powiedział poseł Ruchu.

Zapowiedział, że demonstracja zakończy się przekazaniem holenderskim posłom petycji, w której znajdzie się m.in. postulat zamknięcia portalu oraz żądanie, by holenderski rząd jednoznacznie potępił tę inicjatywę. Kępiński dodał, że w razie gdyby postulaty te nie zostały spełnione, będą organizowane kolejne demonstracje.

Z inicjatywy Kępińskiego w piątek powołano także grupę parlamentarną polsko-holenderską. W piątej i szóstej kadencji Sejmu taka grupa nie istniała. Uważamy, że powinna powstać taka grupa do kontaktów z holenderskim parlamentem. Zająłem się jej budowaniem, dzisiaj udało się ją ukonstytuować - powiedział poseł Ruchu. Dodał, że został jej przewodniczącym.