Lider SP Zbigniew Ziobro powiedział na środowej konferencji prasowej, że rolą zarówno Centralnego Biura Antykorupcyjnego jak i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego jest wykrywanie na wczesnym etapie zjawisk korupcyjnych i ich zapobieganie.
Te służby w tym kierunku nic nie zrobiły, one uaktywniły się dopiero wtedy, gdy bomba wybuchła, kiedy już ten odór rozniósł się za sprawą mediów przez całą Polskę - powiedział Ziobro.
Dlatego - jak dodał - Solidarna Polska konsekwentnie domaga się od premiera, aby rozliczył szefów instytucji odpowiedzialnych za zapobieganie i rozpoznawanie korupcji, nepotyzmu i tych wszystkich przestępstw, które ujawniają się przy okazji publikacji kaset, które tak bardzo i słusznie bulwersują opinię publiczną.
Oczekujemy, że pan premier Donald Tusk będzie konsekwentny i wyegzekwuje odpowiedzialność od szefa CBA i ABW i spowoduje, że w tych dwóch instytucjach zasiądą inni ludzie, tacy, którzy będą mieli wizję, odwagę i konsekwencję nie tylko w ujawnianiu tego typu nieprawidłowości, ale w zapobieganiu im - mówił Ziobro.
Jego zdaniem, jeśli Tusk nie odwoła szefów ABW i CBA, to można być pewnym, że zjawiska, które zostały upublicznione przez ujawnienie nagrań, będą miały dalej miejsce pod rządami PO.
Polityczna burza wybuchła po opublikowaniu przez "Puls Biznesu" treści rozmowy szefa kółek rolniczych Władysława Serafina z b. prezesem Agencji Rynku Rolnego Władysławem Łukasikiem, w której mowa była m.in. o sytuacji w Agencji Rynku Rolnego oraz o nieprawidłowościach, do jakich miało dochodzić w spółkach rolniczych.
Przywołany w niej został również minister rolnictwa Marek Sawicki, m.in. w kontekście sprawy o przekroczenie uprawnień przez dwóch byłych prezesów ARR, w tym Łukasika, przy zatrudnianiu i zwalnianiu pracowników. Sawicki zeznawał w tej sprawie.
W efekcie ujawnionej rozmowy prokuratura wszczęła postępowanie sprawdzające dotyczące zeznań Sawickiego. Ponadto prokuratura wszczęła też postępowanie sprawdzające, a CBA skierowało do Prokuratury Generalnej zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa m.in. ws. nadzoru Agencji Rynku Rolnego nad podległymi jej spółkami.
Pokłosiem całej sprawy była wtorkowa zapowiedź Sawickiego, że zrezygnuje z funkcji ministra rolnictwa. W środę przed południem Sawicki spotkał się już z szefem rządu Donaldem Tuskiem.
Komentarze(33)
Pokaż:
Zaatakowac zgodnie z planem Rydzyka: Zero od poludnia,
Antek od wschodu, prezes od zachodu, lesniczowka z polnocy.
Jedyny Polak jaki zostanie w tej nierownej walce, pan Premier Tusk,
nie ma szans. Wprowadzic swoich ludzi na stanowiska i tych co
pozostana trzymac krotko za ryj. Oto wizja naszego przyszlego,
niedouczonego prezydenta ZERA z SP.
- Dlaczego afera "taśmowa"? Nie było tam żadnych taśm.
- Gdyby obie agencje zajmowały się sprawami tego kalibru, to na nic innego nie miałyby czasu. W Polsce od 20 lat kwitnie klientelizm polityczny; wszystkie partie tak działają. Stąd mamy administrację liczącą 5 razy tyle (650.000) co za komuny.
Jarus dziewica bez grzechu, ku... jego mac.
czy...komisja ta zajmie sie tez sprawami obsadzania agencji rolnych za rzadów PiSowskich.
Pajac Blaszczak ...ZERO...chce sie podlansowac w "komisji sledczej"? A kysz, kaczafisci, do budy, bo kijem !
Zapomniales juz jak Lipinski handlowal posadami w rzadzie i m.in. Begerowej, babie z matura zrobiona zaocznie i w trybie
nadzwyczajnym obiecywal stanowisko sekretarza stanu?? No, ja wiem, ze u Was to standard, skoro administratywistka
Kempa byla wiceministrem sprawiedliwosci, ale chyba sa jakies granice hucpy, nie?
Normalnie noz w kieszeni sie otwiera jak sie patrzy na te geby zaklamane...
Pisiory maja Polakow za zdemencialych idiotow, skoro licza, ze w zapomnienie poszly ich sprawki!
pis w swoich czasach zawiesil kokursy na stanowaiska, podobnie czynili koalicjanci w tym samoobrona..
teraz chca komisji?...jak juz to komisja powinna sie zajac latami 2005-2007..
sam kaczynski powiedzial ze dal borusewiczowi posade samochopd i sekretarke a teraz jest mu niewdzioeczny...
pytanie czy swoje dawal?