Szef klubu PO w TVP Info przyznał, że podczas sejmowych prac nad budżetem na 2012 r. to on podpisał poprawkę zmniejszającą budżet IPN. W istocie ja jako szef klubu podpisuję wszystkie poprawki, w tym sensie jest to poprawka Grupińskiego. Natomiast była to poprawka PO uzgodniona z Ministerstwem Finansów, ponieważ obcinaliśmy budżety wszystkich centralnych instytucji - powiedział.

Reklama

W piątek dziennik "Polska The Times" w tekście "To Grupiński obciął budżet IPN" podał, że to szef klubu PO - w styczniu 2012 r. podczas sejmowych prac nad budżetem państwa - wystąpił z wnioskiem o obniżenie budżetu IPN. Łącznie budżet Instytutu obniżono o 24 mln zł. Gazeta zaznacza, że władze IPN chciały przeznaczyć te środki na sfinansowanie zakupu nowej siedziby.

>>>To Grupiński obciął budżet IPN

Problem jest taki, że co roku instytucje, które same sobie przygotowują budżety oczekują od Sejmu i Ministerstwa Finansów, i od nas jako podatników, że będziemy im nieustannie powiększać budżety - powiedział w piątek w TVP Info Grupiński. My musimy zawsze, szczególnie jak są trudne lata z punktu widzenia gospodarczego, obcinać tego rodzaju oczekiwania - dodał.

Reklama

Zdaniem szefa klubu PO IPN przede wszystkim przez wiele lat sam nie zadbał o swoje interesy.

Nie potrafił nawet podpisać umowy najmu z Ruchem, inwestując tam 17 mln zł naszych publicznych pieniędzy. Instytut Pamięci Narodowej powinien więc zacząć tę sprawę od rozliczenia się z samym sobą - uważa Grupiński. Chodzi o 17 mln zł zainwestowanych w remont i przystosowanie siedziby przy ul. Towarowej do działalności IPN.

Minister skarbu Mikołaj Budzanowski zapewniał w czwartek, że rząd nie pozostawi IPN "samemu sobie". Dodał, że przygotowano propozycje dotyczące nowej siedziby.

Reklama

We wtorek IPN poinformował, że spółka Ruch SA sprzedała budynek przy ul. Towarowej, w którym mieści się centrala Instytutu, firmie GHN (należącej do grupy Skanska). Umowa została zawarta 17 sierpnia. Nie ujawniono kwoty transakcji.

IPN tłumaczył, że nie mógł kupić budynku z powodu cięć budżetowych i braku odpowiedzi resortu finansów na ofertę zakupu gmachu na raty. Firma GHN zapewniła, że chce w pierwszej kolejności z najemcą przedyskutować obecną sytuację i możliwe rozwiązania.