Poprosił ją o to w poniedziałek szef MSZ Radosław Sikorski.
"Minister Sikorski podniósł tę kwestie wczoraj w rozmowie z wysoką przedstawiciel ds. polityki zagranicznej i ona przyjęła to do wiadomości - powiedziała we wtorek dziennikarzom rzeczniczka Ashton Maja Kocijanczicz, powtarzając co do słowa odpowiedź udzieloną już w poniedziałek.
Szczyt UE-Rosja odbędzie się 21 grudnia w Brukseli; zacznie się od roboczej kolacji już 20 grudnia. Ze strony unijnej weźmie w nim udział szef Komisji Europejskiej Jose Barroso, przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy, Ashton oraz kilku innych komisarzy. Z Rosji ma być prezydent Władimir Putin, szef MSZ Siergiej Ławrow i kilku innych ministrów.
W programie mamy kwestie gospodarcze, regionalnej i międzynarodowej polityki zagranicznej, ale w tej konkretnej sprawie (wraku - PAP) powiedziałam wam wszytko, co mogę - oświadczyła Kocijanczicz.
Dopytywana, czy można oczekiwać ze strony Ashton konkretniejszej odpowiedzi na postulat szefa polskiego MSZ w miarę zbliżania się szczytu, powtórzyła: Przygotowania do szczytu trwają, ale w tej kwestii to wszytko, co mogę powiedzieć.
Szef MSZ Radosław Sikorski poinformował w poniedziałek, że na forum Rady ds. Zagranicznych UE poprosił Ashton, aby podczas szczytu UE-Rosja formalnie została podniesiona kwestia potrzeby zwrotu przez Rosjan wraku Tu-154M, który 10 kwietnia 2010 r. rozbił się pod Smoleńskiem.
W zeszłym tygodniu Sikorski rozmawiał na temat powrotu wraku z Ławrowem, ale nie uzyskał od niego informacji o dacie powrotu do Polski szczątków maszyny. Wrak - jak wyjaśniał Ławrow - ma zostać w Rosji do zakończenia śledztwa.
Skoro nie skutkują dwustronne kanały komunikacji z Rosją w tej sprawie, zmuszeni jesteśmy do przeniesienia kwestii na poziom międzynarodowy - powiedział polskim dziennikarzom w Brukseli Sikorski. Jak podkreślił, Polska będzie cierpliwie drążyć w tej sprawie, mając nadzieję, że Rosja wreszcie uzna, że wrak nie jest już potrzebny jej prokuraturze i może być przekazany polskim śledczym.
Pytany o reakcję Catherine Ashton na tę prośbę, odparł, że wydaje mu się, że wzięła ją sobie do serca.