Wbrew temu, co mówi premier, PO to nie centrum. Mamy rząd, który jest lewacki i ekstremistyczny, a Tusk jest dziś kompletnie niewiarygodny - przekonuje Paweł Kowal na antenie RMF.

Reklama

Jeśli Tusk uważa się za szefa partii centrowej, niech porozmawia z matkami pierwszego kwartału, którym obiecał dłuższe urlopy macierzyńskie - apeluje do premiera szef PJN. - Miał być rok rodziny, a mamy Niesiołowskiego i dyskusje o szczawiu - drwi Kowal.

Jego zdaniem polska polityka to dziś układ wyłącznie między dwoma politykami.

Donek ma Jarka, bez którego nie potrafi już funkcjonować. Jarek ma Donka. A obaj mają razem z ostatnich lat 800 milionów złotych dotacji dla partii politycznych i są nie do ruszenia, jeśli nie zmienimy całego systemu - twierdzi Kowal.

Widzi również szansę dla szefa NSZZ Solidarność i jego pomysłu na zebranie wokół siebie osób niezadowolonych z rządów PO. Piotr Duda i Paweł Kukiz zwołali na dziś w Stoczni Gdańskiej spotkanie Platformy Oburzonych.

Jeśli szef NSZZ Solidarność Piotr Duda chce wejść do gry, to dobrze, ale będzie wiarygodny tylko, jeśli powie: nie chcemy finansowania z budżetu, chcemy zmiany systemu wyborczego i sprawiedliwych sądów. To są trzy warunki, bez których zmian w Polsce nie będzie - jest przekonany Paweł Kowal.