Premier podkreśla że katastrofa smoleńska powinna łączyć a nie dzielić.
W krótkim wystąpieniu podkreślił, że 3 lata temu straciliśmy w Smoleńsku przyjaciół i wybitnych Polaków. Przede wszystkim jednak Polska straciła tam po prostu 96 ludzi. Ich życie i śmierć warte są tego, aby w skupieniu i z osobistą refleksją ich wspominać. Parę prezydencką i wszystkich pozostałych - mówił premier.
Donald Tusk dodał, że w politycznej wrzawie warto pomyśleć o wszystkich ofiarach katastrofy jako o ludziach, którzy także po śmierci potrzebują naszej pamięci.
Wyraził nadzieję, że nadejdzie dzień, gdy rocznica katastrofy nie będzie dzieliła Polaków i będzie możliwa wspólna refleksja i modlitwa bez złych emocji.