Wskazuje w tym przypadku m.in. na ostatnie wystąpienia Donalda Tuska podczas konwencji w Chorzowie.
- Ja mógłbym się podpisać pod każdym zdaniem, które w tym zakresie pan premier powiedział. Z kolei jak premier spotyka się z feministycznym Kongresem Kobiet mówi, co innego. Myślę, że to jest taki moment, w którym trzeba mówić "tak, tak, nie nie" i niech członkowie Platformy dokonają świadomego wyboru - przekonywał Jarosław Gowin w Sejmie, podczas spotkania z dziennikarzami w Sejmie.
Jednocześnie - jak wskazuje był minister sprawiedliwości - Donald Tusk opowiada się np. za in vitro.
Tymczasem Jarosław Gowin sam chciałby wiedzieć, które poglądy premiera są zgodne z jego prawdziwymi przekonaniami.
- Ja bym chciał takiej polityki zdecydowanej, chciałbym wiedzieć, jakim przywódca, jakiej partii chce być Donald Tusk. Czy partii socjaldemokatycznej - coraz częściej mam takie wrażenie - czy takiej partii jaką Platforma miała być, kiedy powstawała - przekonuje Jarosław Gowin.
Donald Tusk nie wie jeszcze, czy do debaty dojdzie - ze względu na napięty harmonogram.
Kandydatów na szefa Platformy Obywatelskiej, można zgłaszać do 7 lipca. Do tej pory chęć startu zgłosili Donald Tusk i Jarosław Gowin. Wiadomo także, że z ubiegania się o fotel szefa partii zrezygnował wiceszef PO Grzegorz Schetyna.
Komentarze (18)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszePrzytoczone fragmenty pochodzą z wystąpienia Władysława Gomułki na otwarciu I Zjazdu Polskiej Partii Robotniczej 6. grudnia 1945 roku.
(PPR to ówczesny odpowiednik dzisiejszej Platformy Obywatelskiej.)
„Niektórzy ludzie sądzą, że onieśmielają nas „zarzutem", że jesteśmy młodą partią. Na ten „zarzut" możemy tylko odpowiedzieć: tak jest. Jesteśmy młodą partią. Lecz nasza młoda partia wyciągnęła naukę z błędów przeszłości (…), co ją najlepiej uzbroiło w walce o niepodległość Polski i w walce o demokrację w Polsce.
Jesteśmy dlatego młodą partią, gdyż odrzuciliśmy od siebie, od naszej partii to wszystko, co w przeszłości szkodziło interesom (…) mas pracujących, odrzuciliśmy od naszej młodej partii to wszystko, co nie pozwalało innym starym partiom prowadzić tych mas po drodze ich wyzwolenia społecznego (…). Jako młoda partia i jako nowa partia mogliśmy najsłuszniej postawić zagadnienie walki o niepodległość i demokrację. Nasza młodość, pozbawiona zaskorupiałych błędów starości innych partii, umożliwia nam dzisiaj najbardziej konsekwentne realizowanie budownictwa demokracji polskiej i najtrwalszych fundamentów niepodległości Polski. Z tych przyczyn partia nasza nie tylko nie wstydzi się swojej młodości, lecz może się nią tylko chlubić.
Z doświadczeń historycznych wyciągnęła naukę nie tylko nasza partia. Nasze wnioski są może tylko najbardziej konsekwentne. Ale i inne partie o nazwach starych (…), tylko przez odrzucenie wszystkich swoich złych tradycji (…), zachowując swoje nazwy, mogą stać się nowymi partiami i tylko jako takie mogą budować nową Polskę i nowe życie.”
Głosujcie na Mnie i na Platformę Obywatelską, aby uzyskała stosowną większość parlamentarną. Gdy tylko Ja Donald Tusk Doskonały zostanę liderem, premierem i prezydentem, wówczas przesunę socjal i demokrację urzędu premiera w urząd prezydenta - ten historyczny trud biorę na siebie - jedno biuro, jeden fotel, jedno pióro, jeden wizerunek, jak dziś oba ma urzędy w jednym Obama w USAmeryce. Dziś mam dla Was przesłanie. Podjąłem decyzję. Tak, w całym swym przekonaniu, wiedzy i doświadczeniu, siły Waszej, obywateli, bliskości, Ja Donald Tusk Doskonały chcę być pierwszym w Polsce premiero-prezydentem, jak tam po drugiej stronie oceanu. Dam radę i z takim moim programem tuskobusem w Polskę pojadę:
- Sejm nazwą w Senat przemienię
- Senat przekształcę w Izbę Samorządową
- zbuduję w Warszawie "Nowy Dom" dla prezydentów Polski
- kraj przekształcę w domeny innowacji bogate z pomysłów i inspiracji
- na Wybrzeżu wybuduję elektrownię atomową, a może i hydroelektronową
- wprowadzę nowoczesny mechanizm rozwijający aktywność, gospodarkę i humanizm
- podejmę pro futuro wyzwanie napędzające Polski impet w światowej ewolucji kosmicznej
Za przesłankę podaję Wam - od zarania dziejów nic się nie zmienia oprócz metod i narzędzi oraz poprawy warunków do życia dla kobiet. To My - Platforma Obywatelska jak Śląsk i inne regiony - jesteśmy z tej ziemi jej przyszłością z tradycją i nowoczesnością. Ja Donald Tusk Doskonały mam euro globalną pl moc i energię, z nich tworzę dziś synergię, z Waszych doskonałości, dlatego nasz Jarosław Gowin Wspaniały tak mi w PO zazdrości. Głosujcie na mnie, bo kiedy Ja Donald Tusk Doskonały odejdę, on cały nasz demokratyczny dorobek przejmie. Za prawdę powiadam Wam - pierwszy nadaje ton idei albo go straci, gdy nie nadąży na ścieżce innowacji. Wasze głosy na Mnie w Platformie Obywatelskiej i poza nią, nadają mojemu programowi tempo, tylko tak, nie będzie Polska karmą historii rzuconą sępom. Ja Donald Tusk Doskonały chcę być Waszym politykiem Kopernikiem. Musimy być mocni wiarą i miarą w nasze i Polski obywatelskie i demokratyczne dzieło. Debatujmy zatem, bo gdy mowa jest srebrem, a milczenie złotem, to wróżka zgaduje co będzie potem.
Warszawa dnia 10.07.2012 r. Pan Donald Tusk, Premier Rządu RP.
Szanowny Panie Premierze,
Podczas16 posiedzenia Sejmu w dniu 15 czerwca 2012 roku w 5 punkcie porządku dziennego „Rozpatrzenie poselskiego wniosku o zarządzenie ogólnopolskiego referendum w sprawie renegocjacji pakietu klimatyczno-energetycznego głosowanie” zadałem Panu pytania cytuję: „Po przyjęciu pakietu w grudniu 2008 r. powiedział Pan, że odniósł Pan sukces na miarę rządu Marcinkiewicza, czyli Polska otrzyma ponad 60 mld euro. Według analiz polskiego przemysłu prawda jest okrutna. Pakiet to niebotyczny wzrost cen energii, to blokada polskiego węgla, to uzależnianie Polski od gazu rosyjskiego i obcych technologii, to wzrost bezrobocia, to obraz indolencji lub zdrada racji Stanu. Kto ma rację i czy nadal uważa Pan, że pakiet to Pana sukces? Jeśli tak to dlaczego ? Dlaczego woli Pan wpychać CO2 w pokłady geologiczne na kilkaset lat za 100 euro za tonę, a nie chce Pan, aby Polskie Lasy Państwowe dostawały za to pieniądze na tworzenie miejsc pracy na terenach wiejskich? Panie Premierze, czy dlatego chciał Pan rozpocząć proces prywatyzacji Polskich Lasów Państwowych a społeczeństwo powiedziało nie?” [ ... ]
W październiku 2007 roku PiS przegrał wybory parlamentarne. Nowa koalicja natychmiast rewiduje politykę poprzedniego rządu w zakresie polityki klimatycznej i rząd PO-PSL:
1. Eliminuje natychmiast z toku prac parlamentarnych, przygotowany przez PiS, projekt ustawy o instrumentach wspomagających redukcję emisji do powietrza gazów cieplarnianych i innych substancji, włączającej polskie lasy do systemu handlu emisjami. Włączenie lasów miało spowodować napływ pieniędzy w terenach wiejskich na tworzenie tam miejsc pracy. Indolencja czy celowa działalność?
2. W Ministerstwie Środowiska zwalnia się lub przenosi do innej pracy prawie wszystkich merytorycznie przygotowanych, z obyciem międzynarodowym, specjalistów w zakresie Konwencji Klimatycznej i Protokółu z Kioto. Indolencja czy celowa działalność?
3. Przestraszony brukową polskojęzyczną prasą polski minister środowiska PO-PSL jedzie w 2007 roku na 13 Konferencję Stron Konwencji Klimatycznej na Bali, jako pretendent do objęcia prezydentury, w towarzystwie chyba najmniejszej delegacji krajowej, złożonej z trzynastu osób i zgadza się na to aby rozliczenie protokółu z Kioto rozpocząć nie w roku 2008 w Poznaniu a w roku 2009 w Kopenhadze. Oddaje więc całą inicjatywę w ręce ówczesnej duńskiej minister środowiska a obecnej komisarz UE d.s. klimatu (czytaj energii) Connie Hedegaard. Indolencja czy celowa działalność?
Na skutki prowadzonej bliżej nie zrozumiałej polityki klimatycznej rządu PO-PSL nie trzeba było długo czekać. Tego samego dnia a mianowicie w grudniu 2008 roku, podczas posiedzenia Komitetu Wysokiego Szczebla Konwencji Klimatycznej w Poznaniu, kiedy to do Polski zjechali Prezydenci Premierzy i Ministrowie z całego świata i zgodnie z Protokółem z Kioto miało się rozpocząć rozliczenia państw, szczególnie Aneksu II (państwa starej piętnastki), zostało zorganizowane w Brukseli Posiedzenie Rady Europy gdzie Pan Panie Premierze przyjął rzeczywiście pakiet klimatyczno energetyczny. Usankcjonował Pan wtedy następujące akty prawne opublikowane następnie w Dzienniku Urzędowym UE L 140 z dnia 5 czerwca 2009 roku. Są to:
1. Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2009/29/WE z dnia 2009 r. zmieniająca dyrektywę 2003/87/WE w celu usprawnienia i rozszerzenia wspólnotowego systemu handlu emisjami do emisji gazów cieplarnianych (dyrektywa EU ETS), przyjmująca praktycznie dla liczenia 20% redukcji emisji gazów cieplarnianych dla Polski NIE ROK BAZOWY JAKIM BYŁ, ZGODNIE Z PROTOKÓŁEM Z KIOTO ROK 1988, A ROK 2005.
Praktycznie bazowy, gdyż gros emisji dotyczy limitów dla takich działów produkcji jak energia elektryczna, ciepło, stal, cement, papier i szkło a limity te zatwierdza Komisja Europejska. RÓWNOCZEŚNIE RZĄD POLSKI PO-PSL REZYGNUJE Z WYGRANEGO PROCESU PRZED ETS, i zgadza się, aby na lata 2008-2012 limit emisji wynosił nie 284.6 mln ton a tak, jak proponowała KE czyli 208.5 mln ton CO2. Ogromny cios w polską gospodarkę przy świadomości że limitem produkcji przestały być zasoby energetyczne a stała się nim wielkość limitu emisji CO2 na lata 20013-2012, przyznawana praktycznie przez Komisję Europejską w latach 2008-2012 . Indolencja czy celowa działalność?
2. Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2009/31/WE z dnia 23 kwietnia 2009 roku w sprawie geologicznego składowania dwutlenku węgla (tzw. dyrektywa CCS) zobowiązująca Polskę do składowania skroplonego CO2 w pokładach geologicznych przy kosztach, według informacji ministerstwa gospodarki, dochodzącymi do 100 euro za tonę. Indolencja czy celowa działalność?
3. Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2009/28/WE z dnia 23 kwietnia 2009 r. w sprawie promowania stosowania energii ze źródeł odnawialnych (tzw. Dyrektywa OZE)
Powyższe dyrektywy zostały przyjęte przez Pana, Panie Premierze, bez jakichkolwiek analiz gospodarczych przy wielkim sprzeciwie opozycji wyrażanym na Sejmowej Komisji d.s. Unii Europejskiej w dniach 29.02, 7.03, 14.03 i 30.05 2008. i krytyce zawartej jedynie w prasie katolickiej a szczególnie w Naszym Dzienniku.
Wraz z wprowadzaniem w życie pakietu klimatyczno energetycznego koalicja rządząca PO-PSL rozpoczęła intensywne prace nad destabilizacją Polskich Lasów Państwowych poprzez próbę włączenia ich do sektora finansów publicznych, przygotowując tym samym proces ich prywatyzacji. O przygotowywaniu do prywatyzacji wydaje się świadczyć przyjęta przez Sejm w roku 2009 Ustawa o systemie zarządzania emisjami gazów cieplarnianych i innych substancji gdzie w niewinnie brzmiącym artykule 18 czytamy „Jednostki pochłaniania mogą być dodatkowo wykorzystywane do zamiany na jednostki redukcji emisji odpowiadające pochłanianiu dwutlenku węgla uzyskanemu w wyniku realizacji projektów wspólnych wdrożeń na terytorium RP”. Pochłanianie w ramach wspólnych wdrożeń na terenie RP znaczy, że Polak nie ma prawa do jednostek pochłaniania. Prawo takie posiada natomiast obcokrajowiec, o ile zainwestuje w lasy na terytorium RP. Tego rodzaju zapis spowodował działalność firm, które rozpoczęły notarialnie skup prawa do pochłaniania CO2 przez drzewostany i ściółkę od prywatnych polskich właścicieli lasów. Indolencja czy celowa działalność?
Kuriozalną sprawą było porozumienie Kopenhaskie z 2009 roku, gdzie Pan, Panie Premierze, całkowicie ignorując Konwencje Klimatyczną i Protokół z Kioto postanowił zachować się jak reprezentant państwa z aneksu II do Konwencji Klimatycznej i pokrywać koszty zalesień celem pochłaniania dwutlenku węgla w państwach rozwijających się w ramach tzw. „Fast start financing”. Zostało to usankcjonowane formalno prawnie, nowelizacją ustawy prawo ochrony środowiska w roku 2011, zmuszającą do wpłat na rzecz tego funduszu Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Pragnę Pana poinformować, że zgodnie z Konwencją Klimatyczną Polska była zwolniona od takich opłat i było to obowiązkiem państw Aneksu II a więc także „starej piętnastki”. Indolencja czy celowa działalność?
[ ... ] Dostrzegając porażkę z dziecinną łatwością przestał Pan być autorem sukcesów, obciążając ewidentnymi Pana błędami śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. A błędy są rzeczywiście ogromne, niosą bardzo dotkliwe skutki dla polskiej gospodarki, potęgowane przez biznesową nadgorliwość rządzącej koalicji PO-PSL.
Mówiąc krótko pakiet klimatyczno energetyczny to zrzeczenie się Polski z sukcesów redukcyjnych wynikających z Protokółu z Kioto, to blokada polskich zasobów energetycznych takich jak węgiel kamienny, węgiel brunatny, zasoby geotermalne i potencjalnie również gaz łupkowy, to niebotyczny wzrost cen energii elektrycznej, ciepła, cementu, stali, szkła i papieru, to w efekcie ucieczka tych gałęzi poza granice UE, to w końcu dalszy wzrost bezrobocia. Pakiet klimatyczno energetyczny to zniszczenie polskiego bezpieczeństwa energetycznego i uzależnianie polskiej gospodarki od zewnętrznych dostaw energii i obcych technologii.
Klasycznym takim przykładem, są powstające jak grzyby po deszczu, elektrownie wiatrowe, gdzie cena energii stymulowana dyrektywa pakietową OZE jest ponad dwukrotnie wyższa od cen energii produkowanej na bazie węgla. Produkcja tej energii nie stymuluje również miejsc pracy, budzi protesty społeczne i jest szkodliwa z punktu widzenia ochrony przyrody i sprzeczna z ratyfikowaną przez Polskę Europejską Konwencją Krajobrazowa. Dla przykładu przypomnę tu jeszcze raz sukces geotermii toruńskiej, która wręcz z premedytacją była niszczona przez Ministerstwo Środowiska. Przykładem tego może być również presja rządu PO-PSL na budowę elektrowni jądrowych jak przypuszczam, będąca efektem wspomnianej przez Pana Premiera poważnej koalicji państw europejskich z ówczesnym prezydentem Francji Nicolasem Sarkozym na czele. Indolencja czy celowa działalność?
[ ... ] Każdy może to stwierdzić, że w dyrektywie CCS stosowanej na terenie Polski nie chodzi o żadną obronę klimatu o żadną przyrodę i bioróżnorodność czy też o dobro ludzi. Chodzi o brutalne interesy różnych grup nacisku, gdzie szczególną walkę wydano polskiej gospodarce, polskim zasobom energetycznym, polskim lasom państwowym i polskiej wsi. Koalicja rządowa odrzuciła w głosowaniu wniosek o referendum. Mam jednak nadzieję, że dotarliśmy do niektórych pokazując, że Polska, państwo o ogromnych sukcesach w zakresie rozwoju zrównoważonego, państwo o przebogatych zasobach energetycznych i przebogatych zasobach przyrodniczych o wspaniałej polskiej wsi, jest poważnie zagrożone. Być może zmusi to koalicję rządząca PO-PSL do rozpoczęcia działań naprawczych w pakiecie klimatyczno-energetycznym, będącym w wymowie gospodarczej zdradą polskiej racji stanu a mam nadzieję przyjętym ze względu na brak wiedzy.
Z wyrazami szacunku
Prof. dr hab. Jan Szyszko Poseł na Sejm RP – Klub Parlamentarny PiS
P.S. [ ...] Niniejszy list otwarty przesyłam do wszystkich posłów i senatorów jak również do wszystkich dostępnych mi środków społecznego przekazu.
Pełny tekst: http://www.ekorozwoj.pl/content/view/180/54/lang,pl/
To pozwala Gowinowi walić w niego jak w kaczy kuper.
BRAWO GOWIN