- Podjęłam decyzję, że nagranie z monitoringu sceny na galerii zostanie umieszczone na stronach internetowych Sejmu - powiedziała także Ewa Kopacz.
Poszło o wypowiedź prezesa PiS, który tuż po głosowanie stwierdził, że zastosowano siłę wobec osób wspierających inicjatorów referendum.
- Te osoby wywiesiły transparent, to się na sali sejmowej niejeden raz zdarzało. Użyto siły. Nie ma wątpliwości, że musiała to być decyzja marszałek Sejmu. Wydaje się, że musiało to być zaakceptowane także przez premiera. To jest sytuacja skandaliczna. Wobec kobiet, bez żadnego uzasadnienia, użyto siły - powiedział Jarosław Kaczyński.
Na transparencie można było m.in. przeczytać: Dzieci i rodzice głosu nie mają?, a z galerii dało się słyszeć: Hańba, wstydźcie się!
Ewa Kopacz zaprzeczyła także na zarzutom prezesa PiS o manewrowaniuStrażą Marszałkowską.
- Nie została wydana jakakolwiek dyspozycja, a straż działa zgodnie z prawem i przestrzega prawa - podkreśliła.