Polityk przypomniał, że jakiś czas temu mieliśmy do czynienia z niedołężną interwencją na plaży w Gdyni i skończyło się na nic nieznaczących sankcjach. Według Leszka Millera brak konsekwencji po raz kolejny będzie oznaczał jeszcze gorsze wydarzenia w przyszłym roku w Święto Niepodległości.

Reklama

Leszek Miller uważa, że to państwo polskie wychowało ludzi, których widzieliśmy wczoraj wieczorem na ulicach Warszawy. Jak zaznaczył polityk, bardzo wielu młodych ludzi, którzy są bez pracy traci wiarę w państwo polskie i albo wyjeżdża, albo otwiera się na radykalne sformułowania.

Według Millera ofertę walki z własnym państwem składa im ONR. Były premier podkreślił, że to pierwsze pokolenie Polaków, które od podstawówki uczęszcza na lekcje religii w szkole i które uczy się historii według kursu INP, a efekty tego widać na ulicach.

SLD zapowiedziało także złożenie nowelizacji ustawy, tak by zakazane było zasłanianie twarzy podczas zgromadzeń.

Podczas wczorajszego Marszu Niepodległości zamaskowani sprawcy obrzucili budynek ambasady Rosji petardami i racami. Spłonęła budka strażnicza. Wcześniej spalona została tęcza na Placu Zbawiciela. Dotychczas zatrzymano 72 osoby.