Bez komisji śledczej się nie obędzie. Społeczeństwo oczekuje odpowiedzi, jak to było możliwe, że przy nadzorze politycznym, który od sześciu lat sprawuje PO i PSL, takie rzeczy były możliwe - mówił Aleksander Kwaśniewski w rozmowie z Moniką Olejnik.

Reklama

Były prezydent zgodził się z Moniką Olejnik, że komisja śledcza powołana do wyjaśnienia afery Rywina zmiotła rząd SLD. - To doświadczenie jest obecne w myśleniu premiera i ludzi Platformy - przyznał Kwaśniewski. - Skala tej afery stawia na porządku dziennym pytanie kiedy opinia publiczna będzie mogła się dowiedzieć, jak to wyglądało i dlaczego mechanizmy państwowe, które były stworzone do walki z takimi zjawiskami nie zadziałały - dodał.

Były prezydent dodał, że rozumie, że rząd nie chce powołania komisji śledczej, ponieważ ona będzie wykorzystana przez opozycję dla niszczenia autorytetu rządu i władzy. - To są argumenty trafne. (...) Natomiast sądzę, że ta afera ze względu na swoją skalę będzie musiała znaleźć finał w postaci komisji śledczej - stwierdził "Gość Radia ZET".