W cywilizowanym kraju nie sądzi się ciężko chorego człowieka, tylko się czeka, aż wyzdrowieje. Jeżeli do Jarosława Kaczyńskiego to nie dociera i chce sądzić ciężko chorego człowieka, to jest idiotą - zaczął Stefan Niesiołowski w programie Moniki Olejnik w Radiu ZET. Dodał, że generał i tak jest sądzony, a przerwano proces ze względu na stan zdrowia.
Zaatakował też prezesa PiS za jego wyjazd na Ukrainę. Poseł PO uznał, że Kaczyński jest skrajnie niewiarygodny. Tutaj demonstruje pod hasłem "Konzentrationslager Europa" i "IV Rzesza", a jednocześnie namawia Ukraińców do tej czwartej rzeszy - zauważył. Wezwał też, by z PiS wyrzucono Krystynę Pawłowicz.
To niesłychanie kompromituje PiS. Kiedy na Ukrainie ludzie są bici, cierpią i marzną za tę flagę, ta dama nazywa flagę Unii szmatą. To jest taki brak wyczucia i taka potworna gruboskórność, że ona powinna być z trzaskiem wyrzucona z PiS
Niesiołowski atakował PiS na wszystkich frontach - także i gospodarczym. Jego zdaniem plan, który ogłosił prezes partii przypomina mu mechanizmy piramidy Madoffa, Grobelnego czy Amber Gold. To jest wybitny ekonomista. Myślę, że Nobel z ekonomii jest w zasięgu Kaczyńskiego. Jeżeli on wynalazł sposób, żeby włożyć mało, a wyjąć dużo pieniędzy, to ma pewnego Nobla - kpił z rozwiązań PiS Niesiołowski.
Zapytany przez Monikę Olejnik o bilion zł, które zapowiadał Kaczyński, Niesiołowski ironizował: To jest tysiąc miliardów. To jest więcej niż budżet państwa. Kaczyński ma drugie państwo. Ma swoich bohaterów, swoje rocznice, swoje pomniki i enklawy terytorialne. Teraz ma drugi budżet w drugim państwie, które ten budżet wypracuje, a Kaczyński to rozda.