Janusz Piechociński domaga się, by szef MSW przestał być sędzią w swojej sprawie. Dlatego też lider ludowców, jak informuje TVP Info, chce, by premier osobiście przejął nadzór nad służbami specjalnymi i wyjaśnił aferę taśmową. Zwracam uwagę, że to jest warunek dla mnie istotny i tylko pod tym warunkiem klub PSL zachowa się tak, jak wymagają tego więzi polityczne - dodaje lider ludowców.

Reklama

W rozmowie z dziennikarzami w Sejmie wicemarszałek Eugeniusz Grzeszczak podkreślił, że PSL kieruje się troską w sprawie dogłębnego wyjaśnienia afery: kto za tym stoi, z czyjej inspiracji i w jakim celu. Z tego powodu- zdaniem wicemarszałka- trzeba doprecyzować kwestię nadzoru nad służbami specjalnymi. Ponieważ w stosunku do ministra Sienkiewicza formułowany jest zarzut, że jest sędzią we własnej sprawie, warto według polityka PSL podjąć decyzję nie czy ma być dymisja, bo to jest jasne ale kiedy ma ona nastąpić.

Należy się odnieść do tego w ten sposób, że premier odpowiada i za koordynację i za pracę ministra i za pracę całej Rady Ministrów, więc odpowiedzialność premiera de facto tu jest - powiedział wicemarszałek i dodał, że do środy PSL określi swoje oczekiwania w tej sprawie. Eugeniusz Grzeszczak powiedział, że decyzje zapadną podczas spotkań kierownictwa i klubu PSL oraz zaplanowanego na poniedziałek spotkania koalicyjnego.