Wspomniała o wyznaczonych przez Donalda Tuska zadaniach podczas poprzedniego posiedzenia Sejmu. Marszałek Sejmu zaznaczyła, że w jej expose nie zabraknie także nowych elementów.
Ewa Kopacz mówiła, że bez emocji przyjęła propozycję objęcia funkcji szefa rządu. Dodała, że każdą taką propozycję rozważa na zimno, bo zdaje sobie sprawę z odpowiedzialności.
Od jutra, kiedy to prezydent ma przyjąć dymisję obecnego gabinetu rozpoczyna się 14. dniowy termin, w którym Bronisław Komorowski musi desygnować nowego premiera i zaprzysiąc nowy rząd. Po zaprzysiężeniu nowego gabinetu w ciągu kolejnych 14 dni nowy premier musi zwrócić się o wotum zaufania do Sejmu.
To nastąpi prawdopodobnie pod koniec września na dodatkowym posiedzeniu Sejmu. Ewa Kopacz zaznaczyła bowiem, że chciałaby, aby podczas expose, które wygłosi w Sejmie, był obecny prezydent. A Bronisław Komorowski od 22 do 25 września będzie w Nowym Jorku na szczycie ONZ.