Partia musi pokazywać, dokąd idzie. Jednoznacznie i konsekwentnie pokazywać jakąś drogę. Niezbędne są wiarygodność i zaufanie, bo wyborca musi wiedzieć, że jeśli wrzuca głos do urny, to wie za czym głosuje. W wypadku Twojego Ruchu niestety to było problemem - mówiła w rozmowie z Moniką Olejnik Anna Grodzka. Była posłanka Twojego Ruchu uważa bowiem, że to już koniec tej partii i za wszystko wini Janusza Palikota.
To jest koniec Twojego Ruchu. Niewiarygodne, jak udało się wejść do parlamentu czterdziestu posłom w 2011 roku i druga rzecz niewiarygodna, jak udało się to zmarnować. To jest problem Janusza Palikota, który odwracał się w każdą stronę, która wydawała mu się wiarygodna, jednocześnie tracąc twarz i wiarygodność – stwierdziła posłanka Zielonych.
Grodzka przypomina, jak wyglądało to w praktyce. Najpierw w Sali Kongresowej z Piotrem Ikonowiczem ogłaszaliśmy lewicowość Twojego Ruchu, a niedługo potem w Krakowie z Łukaszem Gibałą i Andrzejem Olechowskim Janusz Palikot mówił coś przeciwnego. To się nie kleiło jedno z drugim - stwierdziła. Przypomniała też wsparcie podniesienia wieku emerytalnego, czy próbę współpracy z SLD.
ZOBACZ TAKŻE: Koniec partii Palikota? Politycy: Twój Ruch się sypie>>>