Gorączka koncepcji i gorączka myśli, brak konsekwencji zaszkodziły Palikotowi – on był i zagorzałym zwolennikiem Kościoła i jego jeszcze większym przeciwnikiem, był socjalistą, później ortodoksyjnym liberałem rynkowym. To spowodowało, że zaczął tracić wiarygodność, bo to wszystko co robił było fałszywe, niewiarygodne i nierzetelne - tak polityczną drogę Janusza Palikota oceniał w "Piaskiem po oczach" na antenie TVN24 Leszek Miller. Zdaniem szefa SLD, poważnym błędem było wybranie Sojuszu jako głównego wroga.
Jednocześnie Miller nie czuje satysfakcji. Nawet współczuję Januszowi Palikotowi, bo wiem co w takiej sytuacji musi przeżywać szef partii, zwłaszcza kiedy 4 lata temu odniósł taki sukces- podsumowuje były premier.
ZOBACZ TAKŻE: Palikot: Jeśli ktoś odchodzi do partii władzy, to jest polityczną prostytutką>>>