Minister sprawiedliwości w rozmowie z Moniką Olejnik argumentował, że Władimir Putin rozgrywając katastrofę smoleńską podgrzewa konflikt polityczny w Polsce. - On wie, że jego wypowiedzi mają w Polsce swoje echo, wypowiedziane tam słowa wywołują w Polsce burzę. To samo dzieje się po każdej konferencji Macierewicza, gdy z Moskwy przychodzą komentarze - mówił Cezary Grabarczyk.
CZYTAJ TAKŻE: Prof. Marcin Król o Smoleńsku: Jarosław Kaczyński głosi leninowską teorię prawdy>>>
Minister sprawiedliwości przyznał, że prokuratura wojskowa, z której wielokrotnie wyciekły materiały dotyczące postępowania w sprawie katastrofy w Smoleńsku, przyczynia się do zwiększenia liczby osób, które wątpią w przebieg zdarzeń prezentowany przez organy państwa. - Przecieki są niepokojące. Gdyby od początku polityka informacyjna w związku z prowadzonym postępowaniem była inna, byłoby mniej wątpiących w prezentowane przez prokuraturę ustalenia - mówił gość Radia ZET.
Grabarczyk podkreślił, że w historii Polski nie było dotąd wydarzeń o takim poziomie złożoności. - To była hekatomba. Polskie organy procesowe nigdy nie badały takiej sprawy, więc błędy były nieuniknione. Najważniejsze jest, żeby wyciągać wnioski - stwierdził minister sprawiedliwości.