- Procedura konkursowa trwa, należy o tym pamiętać, ale informacja o wykluczeniu z niej kandydatów, których się identyfikuje jako ludzi kultury, jest dla pana prezydenta niezrozumiała - powiedziała IAR Joanna Trzaska-Wieczorek, szefowa biura prasowego Kancelarii Prezydenta. Jak dodała, media publiczne, także TVP, są ważnymi instytucjami kultury.
Do trzeciego etapu nie zakwalifikowały się 23 osoby, w tym między innymi Agnieszka Odorowicz, dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, uważana dotychczas za faworytkę konkursu. Do etapu finałowego nie weszła także reżyserka Anira Wojan oraz reżyserka i aktorka Małgorzata Potocka.
Do finału Rada Nadzorcza TVP zaprosiła 12 osób - Juliusza Brauna, Janusza Daszczyńskiego, Piotra Gawła, Jarosława Pachowskiego, Iwonę Schymallę, Zbigniewa Jasiewicza, Bogusława Piwowara, Wiesława Rolę, Urszulę Rzepczak, Stanisława Wójcika, Mariana Zalewskiego i Sławomira Zielińskiego.
Rozmowy kwalifikacyjne odbędą się 25-27 maja. Przesłuchania będą miały charakter jawny.
CZYTAJ TEŻ: Miszczak kandydatem na szefa TVP? "Mam 5-letni kontrakt z TVN". ROZMOWA DZIENNIK.PL >>>
Komentarze (47)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeLicze na cud…
Nienormalni I normalni
Skolowany polski ludu,
Rodacy nieobliczalni
Zyjacy w krainie cudow
Nowa czeka nas atrakcjia
Ktora tak bym zdefiniowal
Szykuje sie demokracja
Policyjno-wyznaniowa
Na nowego Prezydneta,
Co podkreslamy w tym wierszyku
Bedzie wplywac Trojca Swieta
Ustami swych urzednikow
I nareszcie , piekna sprawa
W skali makro, w skali mikro
Mozna bedzie z mocy prawa
Zapuszkowac za in vitro
A kto spyta – Co jest grane?
Nie pasuje do winietki,
Sie odwiedzi go nad ranem
I zalozy bransoletki
Wiec rozsadek zdrowy wyzwol
Bys nie musial sie przekonac
Jak z pomoce pluralizmu
Robi z ciebie sie balona
By uniknac tego losu
I by nie miec gigant kaca
Wyjdz wiec z domu I zaglosuj
To jest niezbyt ciezka praca
Frekwencje uaktualnij
Zmien jej procent I oblicze
Jestesmy nieobliczalni
I ogromnie na to licze
z
Pominę sukcesy Biereckiego, te 65 milionów robi wrażenie. Nawet gdyby nie okazało się malwersacją. Tak czy siak, proszę się zastanowić, jakiej to cywilizacji właściwie chcemy.
W końcu ktoś liczący się zabrał głos w sprawie telewizji i jej misji. Poparł ludzi kultury. Od tego powinna być telewizja publiczna, potrzeby rozrywkowe są w stanie świetnie zaspokoić telewizje komercyjne. A to co jest teraz u p. Brauna to żenada. Popatrzcie jak u Niemców działa telewizja państwowa, są tam faktycznie programy ciekawe i niszowe. Rozrywkę zapewnia zaś multum stacji prywatnych.
Już nie wspomnę o tym iż w ramach swoiście rozumianej misji nasza telewizja miała transmitować mecze reprezentacji, pamiętacie wypowiedź jednego z prezesów (piłka ręczna? a kto ogląda piłkę ręczną? siatkówka? a kto ogląda siatkówkę?).
Brawo Panie Prezydencie, w końcu może będzie znów można oglądać TVP.
TAKA MIERNOTA; NIE ZNAJĄCA ORTOGRAFII NIE MOŻE BYĆ NASZYM PREZYDENTEM.
Bul...Bulu...bóló...bul...
Kandydat Komorowski jest mocny nie mocą swojej inteligencji i osobowości ale jedynie mocą;
instytucji państwa, urzędów i służb, które wykorzystuje w kampanii wyborczej, wsparciem "ciągle żywych", mających potężne wpływy i rozliczne kontakty WSI oraz prorządowych mediów, które tylko z nazwy są polskie a zarządzane są w większości przez obcy kapitał i sterowane przez zagraniczne, wrogie państwowości polskiej ośrodki propagandy, dywersji i wojny ideologicznej.
W porównaniu do gruntownie wykształconego i inteligentnego Andrzeja Dudy kandydat Komorowski to miernota czytający z kartek jakie mu piszą, bo sam nawet pisać porządnie nie potrafi a co dopiero przemawiać z pamięci.
Najwyraźniej potrzebuje korepetycji z języka polskiego. Świadczy o tym jego wpis do księgi kondolencyjnej ambasady Japonii, w którym zapewnia w imieniu Polaków, że łączy się z Japończykami "w bulu" i "nadzieji". Fragment tego wpisu emitowany był w telewizji TVN 24, gdzie wyraźnie widać było powyższe błędy ortograficzne. Tymczasem Polska Agencja Prasowa zaprezentowała w swoim serwisie poprawioną wersję wpisu. "Jednoczymy się w imieniu całej Polski z narodem Japonii w bólu i w nadziei na pokonanie skutków katastrofy" - tak rzekomo wygląda według PAP wpis, jaki Komorowski zamieścił w księdze kondolencyjnej w ambasadzie Japonii. Taka sama wersja była także w serwisie "Gazety Wyborczej".
Kompromitująca pisownia to kolejna wpadka prezydenta po tym, gdy w lutym podczas spotkania z przedstawicielami Związku Polaków na Litwie, nie zważając na kierowaną do niego mowę powitalną, zajął się talerzem z przekąskami. Do "dokonań" obecnego prezydenta RP można również zaliczyć m.in. opowiedziany dowcip podczas grudniowej wizyty w Stanach Zjednoczonych, który został zrozumiany jako kwestionowanie wierności żony prezydenta Baracka Obamy - Michelle.
Co ciekawe, błędnej pisowni prezydenta nie dopatrzyli się najwyraźniej urzędnicy jego kancelarii. Zdjęcie z "bykami" figurowało kilka dni na jej oficjalnych stronach internetowych. No cóż, można tę sytuację podsumować, parafrazując słowa samego Komorowskiego: "Jaki prezydent, taka kancelaria".
KANDYDAT POWSI-PSL, PATRON WSI, KOMOROWSKI UDOWODNIŁ, ŻE ON SIĘ NIE ZMIENIA, ON JEST NIEREFORMOWALNY JAK PUTIN; ON NIE JEST W STANIE SIĘ ZMIENIĆ !
Komorowski, kandydat kliki POWSI - PSL, trzymającej władzę w Polsce, udowodnił, że jest taki pazerny na tą drugą kadencję na fotelu prezydenckim, że po PSL-u gotów z diabłem kontrakt podpisać bo z WSI współpracę podpisał pewnikiem przed laty !
Ale to się psu na budę zda. Bo Polacy się na nim poznali; Komorowski stracił wiarygodność; dostał w pierwszej rundzie prztyczka w nos a w drugiej rundzie, głosując 24 maja 2015 Polacy zasadzą mu kopa w ... i wreszcie wykopią go z fotela do którego chce się przyspawać !
Apage satanas !
PRZECIE KOŃ JAKI JEST KAŻDY NIE TYLKO WIDZI ALE I SŁYSZY, CODZIENNIE SŁUCHAJĄC BEZCZELNYCH, PEŁNYCH PYCHY, WYPOWIEDZI KANDYDATA TRZYMAJĄCEJ WŁADZĘ KLIKI POWSI-PSL, ZWŁASZCZA, ŻE TEN KOŃ JAK ŻADEN INNY NIE TYLKO RŻY ALE WYDZIERA SIĘ,
I WRZESZCZY, DOBRZE, ŻE JESZCZE NIE GRYZIE ...!!!
- NIE JEST WAŻNE ABY ROBIĆ COKOLWIEK - WAŻNE JEST ABY TO CO ROBIMY ROBIĆ DOBRZE.
- SĄ BŁĘDY, KTÓRYCH NICZYM NIE MOŻNA USPRAWIEDLIWIĆ.
JEDNYMI Z NAJWAŻNIEJSZYCH BŁĘDÓW I WAD KANDYDATA KOMOROWSKIEGO SĄ MIĘDZY INNYMI;
- NIEWYOBRAŻALNA, PYCHA, BEZCZELNOŚĆ, ZAROZUMIAŁOŚĆ, ZADUFANIE W SOBIE, LEKCEWAŻENIE INNYCH NP. KONKURENTÓW DO FOTELA PREZYDENCKIEGO, WYBRANYCH PRZEZ NARÓD A ZATEM LEKCEWAŻENIE NARODU,
- LEKCEWAŻENIE ADWERSARZY POLITYCZNYCH,
- LEKCEWAŻENIE URZĘDU PREZYDENTA, LEKCEWAŻENIE OSOBY PREZYDENTA RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ PROF. LECHA KACZYŃSKIEGO, LEKCEWAŻENIE I OBRAŻANIE PAMIĘCI I CZCI TRAGICZNIE ZMARŁEGO LECHA KACZYŃSKIEGO CO JEST NIEZGODNE Z POLSKĄ I W OGÓLE SŁOWIAŃSKĄ, KULTURĄ, MENTALNOŚCIĄ, ZWYCZAJEM I OBYCZAJEM CO JEST NIEWYOBRAŻALNE DLA WIERZĄCYCH JAKIEJKOLWIEK WIARY, W TYM KATOLIKÓW A TAKŻE DLA NIEWIERZĄCYCH, DLA ATEISTÓW.
- BŁĘDEM, KANDYDATA KOMOROWSKIEGO, KTÓRY NIE MOŻE BYĆ NICZYM USPRAWIEDLIWIONY JEST TO, ŻE KOMOROWSKI W OKRESIE SWOJEJ PREZYDENTURY ANI NAWET TERAZ, W CZASIE KAMPANII WYBORRCZEJ NIE PRZEPROSIŁ POLAKÓW, NIE ZAKOŃCZYŁ "WOJNY POLSKO-POLSKIEJ", ROZPĘTANEJ PRZEZ DONALDA TUSKA PO KLĘSCE WYBORCZEJ W 2005 ROKU, GŁÓWNIE PRZECIW KACZYŃSKIM I PiS ORAZ MILIONOM ICH ZWOLENNIKÓW I WYBORCÓW.
- KOMOROWSKI STALE KŁAMIE I OSZUKUJE POLAKÓW; CO INNEGO MÓWI I KAŻE WYPISYWAĆ NA SZTANDARACH, POKAZYWAĆ NA SPOTACH A CO INNEGO ROBI. JEST JEDNYM Z INSPIRATORÓW, AKTYWNYCH UCZESTNIKÓW I FILARÓW "WOJNY POLSKO - POLSKIEJ"; OD JEJ POTWIERDZENIA
I UTWIERDZENIA, ROZPOCZĄŁ SWOJĄ KAMPANIĘ PREZYDENCKĄ W 2010 ROKU. STALE MÓWI
O ZGODZIE ALE STALE DZIELI POLAKÓW, OBRAŻA ICH I PONIŻA. PATRZY NA NICH "Z GÓRY". ZACHOWUJE SIĘ TAK, JAKBY PREZYDENTURA, NA KOLEJNĄ KADENCJĘ NALEŻAŁA MU SIĘ
Z URZĘDU, JAKBY NIE MUSIAŁ O NIĄ ZABIEGAĆ, ZAPOMINA, ŻE KANDYDUJĄC NA URZĄD JEST TYLKO KANDYDATEM JAK INNI.
- KANDYDAT KOMOROWSKI, DENERWUJE SIĘ, IRYTUJE I ZAPOMINA - TYCH, KTÓRZY W RAMACH PRAW WYBORCZYCH I ZASAD KAMPANII WYBORCZEJ, WYRAŻAJĄ NIECHĘĆ WOBEC JEGO KANDYDATURY, PRZEZYWA KRZYKACZAMI, DEMAGOGAMI, FRUSTRATAMI - NIE BACZĄC NA TO, ŻE SAM NIE SZANUJĄC INNYCH, NIE SZANUJĄC POLAKÓW, NIE SZANUJĄC NARODU, SWOJEGO SUWERENA, WRZESZCZY NA POLAKÓW, WYKRZYKUJE, DZIELI ICH, PRZEZYWA I OBRAŻA.
PREZYDENT - TO GŁOWA PAŃSTWA, NAJWAŻNIEJSZA OSOBA W PAŃSTWIE ALE PREZYDENT SPRAWUJĄC SWÓJ URZĄD POWINIEN PAMIĘTAĆ, ŻE SPRAWUJE TEN URZĄD NIE DLA SIEBIE, NIE DLA SWOJEJ PARTII POLITYCZNEJ ALE DLA NARODU, KTÓRY GO NA TĘ FUNKCJĘ WYWYŻSZYŁ, POWINIEN PAMIĘTAĆ O TYM, ŻE NARÓD JEST JEGO SUWERENEM, SPRAWOWANIE FUNKCJI PREZYDENTA POWINIEN ROZUMIEĆ, TRAKTOWAĆ I WYPEŁNIAĆ JAKO JEGO MISJĘ, SŁUŻEBNĄ WOBEC NARODU, WYPEŁNIAĆ JĄ ZE WSZYSTKICH SWOICH SIŁ, JAK NAJLEPIEJ POTRFAFI, KIERUJĄC SIĘ JEDYNIE PRAWAMI USTANOWIONYMI PRZEZ NARÓD, WOLĄ, DOBREM I POŻYTKIEM NARODU A NIE PRYWATĄ CZY POŻYTKIEM PARTII. POWINIEN GODZIĆ WSZELKIE WAŚNIE, JEDNOCZYĆ NARÓD, I JEDNOCZYĆ SIĘ Z NARODEM.
TAKIM PREZYDENTEM BĘDZIE A.DUDĘ. GŁOSUJCIE NA DUDĘ, BO NIE JEST KOMOROWSKIM !!!
Wszystkie dotacje kulturalne były dotąd rozdzielane "właściwie" i obsada dziennikarska była organizowana zgodnie z oczekiwaniem decydentów.
W czasie tryumfalnego pochodu korytarzami gmachu TVP ostentacyjnie prezes prowadził swego BK na debatę jak pana i władcę. Czy coś mogłoby zakłócić tą idyllę.
24 Maja dzień bez bulu !