Amerykanie znacznie podwyższyli cenę i wydłużyli czas realizacji - mówi wicemarszałek Senatu Adam Bielan z PiS. Jednak - jego zdaniem - nie grozi nam pogorszenie stosunków z Amerykanami, bo konkurencyjny oferent również pochodzi z USA.

Reklama

Poseł PO Rafał Grupiński zarzuca Antoniemu Macierewiczowi nieodpowiedzialność. Jak mówił, do opinii publicznej dotarł przekaz, że minister obrony uznał system rakietowy Patriot za niegotowy. - Słuchają tego Amerykanie, słuchają tego nasi sojusznicy - dodał parlamentarzysta Platformy.

Podobnego zdania jest jej były sojusznik - PSL. Europoseł ludowców Krzysztof Hetman uważa, że minister obrony mógł najpierw załatwić sprawę za zamkniętymi drzwiami. - Nie można w ten sposób rozmawiać z partnerami, że oni się dowiadują o tym z prasy i z mediów - dodał.

To dobrze, że decyzja została ogłoszona na posiedzeniu sejmowej komisji obrony narodowej - uważa Andrzej Dera z Kancelarii Prezydenta. - Czasy kiedy się umawiano u Sowy już minęły bezpowrotnie - mówi prezydencki minister.

Joanna Scheuring-Wielgus z Nowoczesnej sądzi, że PiS chce unieważnić wszystko co robiła Platforma Obywatelska i działa na zasadzie "wet za wet, oko za oko, ząb za ząb".
Według ministra Antoniego Macierewicza, gdyby przyjąć warunki Amerykanów, budowa systemu antyrakietowego trwałaby do około 2030 roku.