Zapytany przez Monikę Olejnik, czy nie obraził prezydenta, Niesiołowski zaprzeczył. – Dlaczego? Dla mnie jest śmieszny i groteskowy. Ma minę, jakby się bał, że mu ktoś ubliży, że go ktoś obrazi. Ciągle podenerwowany, jakby był na wiecu. Tak, jest groteskowy i śmieszny, kiedy podpisuje ustawy antykonstytucyjne i mówi, że dla dobra Polski, dla dobra Trybunału. Mówi, że umocni Trybunał. Przecież wie, że kłamie – odpowiedział Niesiołowski.
Bardzo ostro Stefan Niesiołowski krytykował Pawła Kukiza i jego posłów. – Jest podnóżkiem, przystawką, pachołkiem Kaczyńskiego. I chuliganem politycznym – mówił Niesiołowski.
Wymienił wypowiedzi, w których Paweł Kukiz zapowiadał „prucie z kałacha” do swoich przeciwników politycznych, obrażanie uchodźców i piosenki, w których dzisiejszy polityk śpiewał „jak ja was k… nienawidzę” i „przy Okrągłym Stole podzielili stołki, Kiszczak Jaruzelski, moskiewskie pachołki”. – Cytuję z pamięci. To jest polityczne chuligaństwo – stwierdził.
Niesiołowski podkreślił również polityczną rolę Pawła Kukiza, który jego zdaniem ubezpiecza politycznie Jarosława Kaczyńskiego. – Gdyby Kukiz był w opozycji, to Kaczyński już miałby problemy z tym rządem. Ale ma rezerwę w postaci 20 żelaznych posłów Kukiza. Nie łudźmy się: Kukiz jest przystawką Kaczyńskiego i skończy jak przystawka – mówił „Gość Radia ZET”.