O powołaniu Instytutu Wolności Nauki mówił w poniedziałek podczas uroczystości z okazji Dnia Flagi prezes PiS Jarosław Kaczyński. Instytut - jak mówił Kaczyński - weryfikowałby negatywne decyzje odnoszące się do nadawania stopni i tytułów naukowych, tam, gdzie nie ma merytorycznych, a są pozamerytoryczne przesłanki. Jarosław Gowin pytany przez PAP o tę instytucję powiedział, że na razie jest to koncepcja, która pojawiła się w gronie doradców związanych z PiS. Wydaje mi się, że jesteśmy na samym początku dyskusji na ten temat - zaznaczył.
Wicepremier dodał, że dostrzega "rzeczywisty problem", jakim jest blokowanie ścieżek awansu dla młodego pokolenia naukowców. Zdaję sobie sprawę, że zwłaszcza w dziedzinie nauk społecznych zdarzają się przypadki blokowania awansów naukowych ze względu na pewne niepokorne poglądy, sprzeciwiające się ideologii politycznej poprawności - ocenił Gowin.
Jak dodał, kierowany przez niego resort poradzi sobie "z tymi patologiami" we współpracy ze środowiskiem akademickim. Wkrótce przedstawię propozycję nowelizacji ustawy o stopniach i tytułach naukowych. Stworzymy w tej nowelizacji instytucje odwoławcze. Taką instytucją mogłaby być Centralna Komisja ds. Stopni i Tytułów - zapowiedział Gowin.